czwartek, 30 kwietnia 2015

Paczka Ambasadorska od La Petit Marseillais :*

Paczka Ambasadorska od La Petit Marseillais :*
Pewnie widziałyście już mnóstwo postów dotyczących paczek dla Ambasadorek LPM(La Petite Marseillais), ale nie mogłam się powstrzymać przed pochwalaniem się swoją. Byłam bardzo zaskoczona, kiedy wczoraj odwiedził mnie kurier. Myślałam, że paczuszki przyjdą zdecydowanie później, a tu taka niespodzianka. Odebrałam kopiaste pudło i zajrzałam do środka. 


Pudełko jest pięknie zapakowane, szczególnie te folie z polami lawendowymi przypadły mi do gustu. Dostałam katalog LPM oraz list do Ambasadorki, gdzie było szczegółowo objaśnione jak obchodzić się z paczuszką. 


Nie mogłam od razu zobaczyć jakie żele dostałam. Na początku musiałam nałożyć opaskę na oczy i zgadywać jakie zapachy są w danej butelce. Szczerze? Zgadłam tylko grejpfrutową nutę w jednym z żeli (-> mój Ukochany był ode mnie lepszy :*) :) Bo zdjęciu banderolek mogłam oglądać kosmetyki w całej okazałości.  Zapachy przypadły mi do gustu i już od jutra zacznę testowanie :) 


 Dostałam też multum próbek i zaproszenia dla moich przyjaciółek. Na pewno będą zadowolone :)


 A Wy? Zostałyście Ambasadorkami LPM? :*

środa, 29 kwietnia 2015

Moje ukochane lumpeksy cz.1 - Shclothes

Moje ukochane lumpeksy cz.1 - Shclothes
Hej :* Jak wiecie, uwielbiam secondhandy, często w nich kupuję, a moja szafa jest wypchana w 90% ciuchami z lumpeksów. Dzisiaj zapoczątkowuję serię o lumpeksach, które polecam. Na początku zajmę się jednym, internetowym. Reszta będzie dla osób , które mieszkają w Warszawie i okolicach :)

Sklep Shclothes to po pierwsze sklep godny polecenia. Przesyłka jest mega szybka, ubrania rzetelnie opisane i dobrze sfotografowane. Zamawiałam tam już kilka razy i ani razu się nie zawiodłam. Ubrania nie mają ukrytych wad, są wyprane :) Znajdziecie tam odzież męską, damską, dziecięcą a także rzeczy codziennego użytku, akcesoria, buty i torebki :)
Forma sprzedaży jest taka, jak w normalnych lumpkach. W dany dzień jest dostawa, i dzień po dniu cena spada :) Asortyment się szybko zmienia, co tydzień coś nowego. Dlatego często "odwiedzam" ten lumpeks. 
Ceny jak najbardziej przystępne :) 
Tutaj macie harmonogram:





Jeżeli chcecie sprawić radość lumpeksoholiczce, możecie jej kupić bon zakupowy do sklepu :) <TUTAJ>



Teraz pokażę Wam rzeczy, które tam zamówiłam(nie wszystkie, tylko te najładniejsze)  :)

Torba:

Sweter:

Sweter:



wtorek, 28 kwietnia 2015

Denka z lutego i marca :*:*

Denka z lutego i marca :*:*
Hej :* Dzisiaj mam dla Was zużycia lutowo-marcowe. Trochę się tego nazbierało, zużywam wszystko intensywnie, bo zauważyłam, że ważność większości kończy się w bardzo niedługim czasie, a nie chcę wyrzucać pełnych kosmetyków. choć niektóre starocie i tak musiałam wywalić :)

Zdjęcie nr.1
Eyeliner z Lovely okazał się nie wypałem, strasznie się odznaczał na powiece, wyglądałam w nim jak panda. Biodermę wspominam bardzo dobrze, świetnie zmywała makijaż. Matująca baza z Sephory, podkład Bell, szminka Laura Conti były w porządku. Reszta to zwyklaczki, których nie kupię ponownie. 


Zdjęcie nr. 2 
Olejek do masażu zużyłam do moczenia stóp, był bardzo zapychający i tłuścił włosy, dlatego zdecydowałam się aby tak zakończył swój żywot. Peelingi z "Babci Agafii" i The Body Shopu były naprawdę świetne. Bardzo dobrze mi się ich używało, teraz mają za to godnych następców. Kremowy żel z Joanny mnie uczul. Reszta była totalnymi zwyklaczkami :)


Zdjęcie nr. 3
Korektor, o którym zapomniałam. Mój ulubieniec, czekam na wypłatę, żeby go kupić ponownie.


Zdjęcie nr.4
Moje ukochane szampony arganowe Joanna, uwielbiam je, są najlepsze dla moich sianowatych włosów. Szampon z Elseve był w porządku, ale nie zrobił tyle dobrego, co poprzednik :)


Zdjęcie nr.5
Tutaj mam próbki, maseczki, sole do kąpieli. Maseczki polubiłam wszystkie, szczególnie tą Kleopatry i Ziaję, która jest obowiązkowo w mojej kosmetyczce. Do gustu przypadł mi krem "Ulga", który kupię w wersji pełnowymiarowej, jak tylko wykończę krem do twarzy z Sothysa :) Reszta była przeciętna. 


Zdjęcie nr.6
Tutaj są wyrzutki, głównie stara kolorówka, której nigdy nie używałam i się przeterminowała. Balsamy zostały z jakimiś resztkami, nie polubiłam ich za bardzo, nie moje zapachy :/ 

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Nowości Marcowe: Second hand, Awanti, Współpraca :*

Nowości Marcowe: Second hand, Awanti, Współpraca :*
Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was nowości marcowe :) 

SECOND HAND 

1. i 2. Biały t-shirt, H&M, 2zł ; Burgundowa narzutka Gina Tricot, 2zł

3. Szary t-shirt, New Look, 1,88zł

4. Koturny z paseczkiem, nowe(!!), idealne na maturę, za 12,50 :)


5. Tuniczka z fajnym dekoltem i wiązaniami, idealna do legginsów, Cropp, 5zł


WSPÓŁPRACA

Od firmy Dermokosmetyki24.pl dostałam: żel pod prysznic, olejek, krem do opalania i próbki :) 

Róż do policzków i cienie do powiek The One z Oriflame od autorki <TEGO> bloga :*




Kosmetyki od Bio-Beauty.pl, czyli krem do twarzy i żel pod prysznic o zapachu brzoskwini :*


AWANTI

Z Awanti zamówiłam sobie tunikę Motivi w kolorze brudnego różu z łańcuszkiem, za 11zł, a bluzę z napisem "zona idealna" dostałam od Narzeczonego(rzeczy pogięte bo lecą do prania od razu :*)


niedziela, 26 kwietnia 2015

Denka, deneczka, denkusie :*

Denka, deneczka, denkusie :*
Hej :) Mam dzisiaj dla Was post o denkach, które poczyniłam w okresie sierpień-październik. Jest tego sporo, przynajmniej jak na mnie. Ogólnie opornie zużywa mi się wszystkie kosmetyki oprócz żeli do mycia i szamponów.  Najgorzej mi się zużywa kremy do twarzy i toniki :/ Balsamy też nie zużywają sie  szybko bo nie jestem systematyczna i często o nich zapominam. Mimo to przez listopad zużyłam naprawdę sporo kosmetyków, bo większość była już na wykończeniu :)
Zapraszam :)

Zdjęcie nr. 1
Tutaj zaskoczyła mnie jedynie odżywka Garniera, jest naprawdę świetna. Szampon arganowy Joanny już znacie, mój ulubieniec od dwóch lat, stale do niego wracam. Reszta bardzo przeciętnie, nawet ziołowy Fitomed się nie popisał.


Zdjęcie nr.2 
Z dezodorantem Garniera się polubiłam, spełniał swoje zadanie wzorowo i nie jest zbyt drogi. Plasterki z Joanny były w porządku, tak samo jak żele pod prysznic. Peeling Perfecty trochę za rzadki, szybko się skończył. Maseczki znacie :)


Zdjęcie nr.3
Kolejne opakowanie eyeliner z Wibo, który stale gości w mojej kosmetyczce. Próbowałam się przerzucić na jakieś droższe, żelowe linery, ale nic z tego. Wibo najlepsze. + próbki, które nie zachwyciły mnie jakoś specjalnie.


Zdjęcie nr. 4
Ukochane chusteczki z Biedronki i pianka do golenia Venus. Do tego próbki, które straciły ważność i klej do rzęs, zaschnięty. 


Zdjęcie nr. 5
Wyrzutki


To na tyle, na początku 2015r trochę tego ubyło :) Teraz zapraszam na zużycia lutego-marca :)

sobota, 25 kwietnia 2015

OOTD: Stella Mccartney+ złoty sweter

OOTD: Stella Mccartney+ złoty sweter
Hej :* Dzisiaj kolejny OOTD :) Uważam, że to co prezentuję niżej to dobre rozwiązanie na co dzień. Jest wygodnie, w miarę ciepło i ładnie. Nie trzeba się stroić, aby fajnie wyglądać. Kiedyś uważałam, że więcej znaczy więcej :) Teraz ograniczam się i nie wkładam mnóstwa rzeczy na raz, jak to kiedyś było.











Bluzka- Stella Mccartney, Sh(5zł)
Spodnie- Tu, Sh(5zł)
Sweterek- H&M, Sh(5zł)
Komin- wymiana
Buty- Sellyo
Bransoletki- Claire's(5zł), Clavier(3zł)

Copyright © 2014 Miss-cosmo15 , Blogger