piątek, 15 lipca 2016

Co zapakować na wyjazd nad morze? - kosmetyki pielęgnacyjne

Witajcie! :) Dzisiaj przychodzę do Was z postem o wyjazdowej kosmetyczce. Jak już pewnie wiecie, co roku wyjeżdżam nad morze, w to samo miejsce, już od kilkunastu lat. 
Nad morze biorę kosmetyki, które faktycznie są dla mnie niezbędne, używam ich na co dzień. 
Nigdy nie biorę nowości, bo nie wiadomo jak skóra zareaguje na coś nowego. Nie chcę spędzić kilku dni z wysypką, akurat gdy mam możliwość opalenia się :D

Jeżeli chodzi o samą kosmetyczkę, mam prostą, pół-transparentną, kupioną w jakimś "chińczyku". Na szczęście mieści większość rzeczy, które biorę. W tym poście pokażę Wam pielęgnację, w następnym - kolorówkę. Planuję jeszcze post o biżuterii i ciuszkach.   


Jeżeli chodzi o kosmetyki do włosów, to zabieram te, bez których nie mogę się obyć. Szampon "I love my planet"z Yves Rocher jest bardzo lekki i nie powoduje przeciążenia włosów. Fajny na lato, ze względu na zapach i odświeżenie, jakie zostawia na głowie. Biorę całe opakowanie, bo myję włosy co drugi dzień, często nawet codziennie(jak jest gorąco). Po myciu nakładam maskę  z Biedronki. Taka saszetka starcza mi na ok. 3 zastosowania, więc nie ma sensu brać dodatkową odżywkę. W mojej kosmetyczce znalazłam też miejsce na suchy szampon od Isany, produkt niezbędny do szybkiego poprawienia fryzury i olejek z Dove. Dzięki niemu końcówki są w dobrym stanie i nie puszą się. Zabrakło tylko ukochanego lakieru do włosów, ale jego tym razem zostawiam w domu, niech włosy odpoczną :)


Jeżeli chodzi o twarz, wybieram krem nawilżający z Tołpy, który uwielbiam! Ma fajną konsystencję, dobrze nawilża skórę i jej nie zapycha. Na pewno kupię go ponownie, jak już wykorzystam kremy, które mam w zapasie. Do mycia przygotowałam żel BeBeauty, w wersji różowej. Można go kupić na nowej promocji, kosztuje ok. 5zł. Jak dla mnie ciekawy produkt, bo ładnie pachnie i nie podrażnia twarzy. Na pewno nie raz odświeży twarz po kąpieli słonecznej. Zabieram ze sobą również maseczki, w domu nakładam je 3 razy w tygodniu, nad morzem częstotliwość się nie zmieni. Skóra po opalaniu potrzebuje konkretnej dawki nawilżenia, więc ze sobą biorę same odżywiające/kojące maseczki.
A do ust masełko kokosowe z Nivei, kupione na wielkiej wyprzedaży w Rossmannie. Mimo wielu nieprzychylnych opinii, jakich o nim czytałam, bardzo go lubię.


Do ciała zabieram szarlotkowy żel pod prysznic Joanna. Taka ilość akurat starcza mi na 10 dni wyjazdu. A żel pachnie obłędnie, świeżo upieczonym ciastem. Balsam z TBS arganowy na nawilżenie ciała + olejek nabłyszczający z Dove. W ogóle olejek jest naprawdę świetny, ale dozownik ma kiepski. Trzeba uważać, żeby nic za dużo się nie wylało, bo jest bardzo tłusty i plamy po nim ciężko schodzą. Na skórze wygląda za to fenomenalnie. Oprócz balsamu z TBS, biorę jeszcze balsam pod prysznic kakaowy z Nivea. Do golenia maszynka i mini pianka z Isany.


W tym roku postawiłam na Isanę i Bielendę, jeżeli chodzi o ochronę przeciwsłoneczną Dla Ukochanego mleczko z wysokim filtrem, bo biedak jest chyba uczulony na słońce, a dla mnie olejek o bardzo ciekawym zapachu z niską ochroną, bo mimo jasnej skóry opalam się wolno i bez oparzeń. Jak wrócę na pewno skrobnę Wam recenzję o nich.


Tutaj totalny misz-masz. Zacznę od gadżetów, czyli obowiązkowy Tangle Teezer i pilniczek do paznokci z Claire's. Do tego pałeczki kosmetyczne i nożyczki do paznokci. Lakierów ani zmywacza nie biorę, bo robię sobie hybrydy przed wyjazdem. Zabieram też kokosowe perfumy Yves Rocher, zostało ich niewiele, a chcę je już wykorzystać :) Oczywiście mam tez dezodorant z Rexona Active Shield. Nowość w mojej kosmetyce, zobaczymy jak sobie poradzi. Flodomax na wszelkie wypryski, odparzenia, oparzenia i ślady po goleniu, mini pasta do zębów z Ziaji i antybakteryjny żel do rąk na pewno znajdą się w mojej kosmetyczce. Maseczka SOS od Bandi w tamtym roku uratowała mojemu Ukochanemu życie, po tym, jak spali się na słońcu. No i na samym końcu, nawilżane chusteczki do demakijażu z BeBeauty :)


4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy post :) Też muszę się zaopatrzyć w niektóre z tych kosmetyków ;)


    Zapraszam do mnie!
    http://patisonkaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ja staram się nie brac za dużo bo zas tak i tak z połowy nie korzystam ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę spróbować te maski z biedronki :)
    Fajny wpis

    mój blog

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz :*

Copyright © 2014 Miss-cosmo15 , Blogger