poniedziałek, 28 listopada 2016

Kredki do oczu, których używam na co dzień: Wibo, Essence & Smart Girls Get More

Kredki do oczu, których używam na co dzień: Wibo, Essence & Smart Girls Get More
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was recenzję 3 kredek, których najczęściej używam do swoich makijażów. Mają klasyczne kolory, idealne na co dzień :)


Pierwsza kredka to Long Lasting Liner z Wibo w odcieniu szarości. Używam go na dolną powiekę, kiedy chcę aby moje oko było delikatnie podkreślone. Wytrzymuje ok 6h, nie rozmazuje się. Niestety łatwo się łamie i przez to jest mało wydajna. Plus za dołączona temperówkę, dostępności i cenę (ok. 5zł). 
Drugą konturówką jest automatyczna z Essence w kolorze beżowym. Obecnie już na wykończeniu, ale nie kupię jej ponownie ze względu na to, że łatwo się łamie i ma zbyt duże drobinki brokatu.
 Ładnie wygląda jedynie w wewnętrznym kąciku. Szybko się ściera i jest wyjątkowo słabo dostępna. 
Trzecim kosmetykiem jest dwustronna kredka czarno-biała Smart Girls Get More i kupiłam ją w Naturze za ok. 3zł. Biała świetnie podkreśla linię wodną, oprócz tego używałam jej do podbijania cieni na powiekach i tu też się sprawdziła. Wytrzymuje długo, nie roluje się. Czarna niestety odbija się na powiece, więc rzadko z niej korzystam. 


sobota, 26 listopada 2016

Klasyk w mojej kosmetyczce: Tusz do rzęs "Pump up" od Lovely

Klasyk w mojej kosmetyczce: Tusz do rzęs "Pump up" od Lovely
Hej kochane :) Mam dzisiaj dla Was recenzję popularnego tuszu z Rossmanna, czyli "Pump up" od Lovely. Pamiętam, że skusiłam się na niego podczas Rossmannowej promocji, dlatego, że niemal wszystkie posty o tym co kupić w czasie jej trwania zawierały właśnie ten specyfik do rzęs. Postanowiłam dać mu szansę i przekonać się czy faktycznie jest taki fajny, jak go wszędzie opisują. :)

Tusz "Curling pump up" Lovely


Moja opinia:

Maskara jest w solidnym, plastikowym opakowaniu. Nie rozpadło mi się, a szczoteczka ma ciekawy kształt, którym dobrze nakłada się tusz na rzęsy. Konsystencja tuszu jest dość rzadka, ale to nie przeszkadza w malowaniu, tzn. tusz nie spływa z rzęs. Maskara świetnie pogrubia rzęsy i lekko je wydłuża, ja nakładam dwie warstwy i jestem bardzo zadowolona. Jest chyba pierwszym tego typu produktem, który mi się nie kruszy i wytrzymuje cały dzień na rzęsach. Rzęski nie są sklejone, ale za to pięknie podniesione. Tusz nie podrażnił moich wrażliwych oczu, anie nie odbijał się na powiece. Kosztował mnie ok 5-6zł i kupiłam go w Rossmannie. Jak dla mnie hit! :) 



piątek, 25 listopada 2016

Moje jesienne stylizacje na co dzień | cz. 2

Moje jesienne stylizacje na co dzień | cz. 2
Hej :) Dzisiaj mam dla Was kolejną porcję moich codziennych stylizacji. Moje dni wyglądają bardzo podobnie, pracuję biurowo, po pracy zwykle zakupy, spacer, potem nauka, ogarnięcie mieszkania. Moje outfity muszą być przede wszystkim wygodne, ale też stylowe, ponieważ kocham mode i piękne ubrania. 


Bluzka - Forever21, SH 
Spodnie - Cubus, SH
Tenisówki - New Yorker
Zegarek - Geneva



Bluzka - H&M, Sh
Spodnie - Bershka
Buty - Ebutik
Ramoneska - Sheinside
Torba - SH
Szal - bazarek



Bluzka - Primark, SH
Ramoneska - Sheinside
Spodnie - Bershka
Torba - SH
Szal - Pepco
Balerinki- TopSecret



Sweterek - H&M, Sh
Kurteczka - Pepco
Spodnie - Pieces, SH
Buty - TopSecret
Szal - Pepco



Legginsy - Sinsay
Bluzka - Paprica, SH
Sweter - Ericdress
Torba - Pepco
Buty - Top Secret

środa, 23 listopada 2016

Korektor "All about matt" od Essence

Korektor "All about matt" od Essence
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was recenzję korektora z Essence, który kupiłam.na promocji w Naturze za ok. 6zł. Używam go już od marca, ale dopiero teraz dobiłam do połowy opakowania i postanowiłam, że już czas go Wam pokazać :)

Korektor "All about matt!" Essence


Moja Opinia:
Korektor jest w miękkiej tubce zakończonej wąskim aplikatorem, którym mniej więcej możemy nałożyć tyle ile potrzebujemy. Kolorek to 20, matt nude, czyli taki jasny, lekko żółtawy kolor, który ładnie wtapia się w moja skórę. Korektor nie robi się pomarańczowy po aplikacji ani nie waży się na twarzy. Stosuję go pod oczy i na wiecznie czerwony nos(być może mam coś z Rudolfa :)). Kosmetyk jest mocno kryjący, wszelkie niedoskonałości, cienie, zaczerwienia znikają po jego nałożeniu. Jak się go jeszcze przypudruje to trzyma się nieźle nawet do 10h. Konsystencja jest kremowa, ale łatwo się go nakłada. Niestety korektor wysusza i po jego zmyciu muszę szybciutko nałożyć krem nawilżający i ten pod oczy. Dla mnie największym minusem jest jego dostępność, bo do Natury mi niestety nie po drodze. 



wtorek, 22 listopada 2016

Moja ulubiona obudowa na telefon - "Peonies" od Trendmanii

Moja ulubiona obudowa na telefon - "Peonies" od Trendmanii
Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was krótką recenzję obudowy do telefonu od firmy Trendmania .
Sama mam telefon Huawei P9 Lite, kupiłam go niedawno, bo mój stary już odmawiał posłuszeństwa. Swoją pierwszą obudowę kupiłam razem z telefonem i jest to taka "książeczka" w kolorze różowym.
Niedawno napisała do mnie firma, która właśnie sprzedaje obudowy. Pomyślałam, że fajnie, bo chciałabym mieć alternatywę dla mojego różowego ustrojstwa :)

Wybrałam obudowę z fotografią różowych peonii o nazwie Peonies. Jest naprawdę piękne i idealnie dopasowane do mojego telefonu. Etui jest plastikowe  przezroczyste, ale solidne. Telefon niestety już mi spadł, ale obudowa chyba go uchroniła, bo nie ma na nim an jednej ryski.
Na stronie Trendmanii znajdziecie mnóstwo rodzajów tego typu rzeczy, ja Wam bardzo polecam, bo jakość super, dostawa mega szybka i porządnie zapakowana.



niedziela, 20 listopada 2016

Linourea A+E Ziołolek - recenzja

Linourea A+E Ziołolek - recenzja
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was recenzję kolejnego kremu od  firmy Ziołolek - Linourea A+E. 
Jak pewnie wiecie, miewam problemy ze skórą, a moim największym wrogiem jest AZS, czyli Atopowe Zapalenie Skóry. 




Opinia Producenta:


Linourea A+E krem przeznaczony do codziennej ochrony i pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej z dużą skłonnością do podrażnień i nadmiernego rogowacenia naskórka. mocznik jest związkiem naturalnie występującym w górnych warstwach skóry i odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu jej odpowiedniego poziomu nawodnienia. zastosowany w kremie pomaga utrzymać sprężystość i elastyczność suchej, szorstkiej i podrażnionej skóry. Może być stosowany na okolice twarzy 

• Poprawia nawilżenie skóry.
• Zmiękcza skórę poprawiając jej elastyczność i plastyczność.
• Likwiduje nadmierną suchość i szorstkość skóry.
• Zmniejsza skłonność do nadmiernego złuszczenia naskórka oraz zrogowaciałej skóry do pękania.
• Zmniejsza objawy przymieszkowego rogowacenia naskórka (np. po depilacji).


Moja Opinia:

Krem jest w plastikowej i wygodnej tubce, z której łatwo aplikuje się produkt. Kosmetyk ma dosyć gęstą konsystencję, ale łatwo się rozprowadza. Wolno się wchłania, ale mi to nie przeszkadza, bo daje uczucie ulgi na długi  czas. Krem stosuję nie tylko na suchą skórę spowodowaną AZS, ale tez na przesuszone łokcie i kolana, gdzie sprawdza się znakomicie. Przed nałożeniem go na te problematyczne strefy, robię porządny peeling, a potem na lekko wilgotną skórę nakładam Linoureę. Działa niesamowicie, lepiej niż drogie kremy z drogerii. Skóra jest miękka  delikatna, znika szorstkość i uczucie swędzenia. Jeżeli chodzi o przymieszkowe rogowacenie naskórka, to nie wiem jak krem sobie z tym radzi, bo sama nie mam takiego problemu. Linourea jest też fajna do kremowania dłoni, które niestety często mi pękają podczas chłodnych miesięcy. Nakładam krem raz dziennie, przed snem. Rano dłonie są gładkie, a skóra nie "ciągnie mnie". Uważam, że krem jest warty uwagi ze względu na swoje właściwości, a także cenę(ok. 10zł) i dostępność (w aptece). 







sobota, 19 listopada 2016

Classic&Nude make up kit - paletki cieni z Lovely

Classic&Nude make up kit - paletki cieni z Lovely
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was recenzję dwóch paletek z cieniami do oczu Lovely. Krążą o nich różne opinie, od baardzo negatywnych po wychwalające. Obie kupiłam na promocji w Rossmannie, za ok. 10zł za paletkę. Uważam, że to adekwatna cena za jednak przeciętne paletki.

Paletki cieni "Classic nude make up kit" i "Nude make up kit" Lovely



Moja Opinia:
Paletki są w plastikowych opakowaniach z widocznymi kolorami. Opakowania nie są zbyt trwałe, wieczko "klasycznej" już mi się rozpadło. Kolorów mamy po 12, od koloru nude  po czerń. Fajne jest to, że możemy jedną paletką zmalować wiele różnych makijaży. używając zarówno matowych, jak i połyskujących cieni. Jeżeli chodzi o mnie, najbardziej lubię te połyskujące, które są dobrze napigmentowane, ale niestety masakrycznie się osypują. Z matowych lubię jasny beż ze zwykłej paletki i brudny róż z klasycznej. Reszta matowych kryje dopiero po 3 warstwie, więc rzadko ich używam. Cienie dobrze się blendują, trzymają się ok 6-7 godzin bez bazy i do 9 na bazie z Wibo. Niestety wchodzą w załamania powieki, szczególnie te ciemniejsze odcienie. Plusem jest to, że eyeliner świetnie się na ich trzyma i nie wyciera się. Cienie łatwo się na nakłada na pędzelek i powiekę, są miękkie. Używam ich na co dzień i w miarę dają radę, ale na większą imprezę bym ich nie użyła.




czwartek, 17 listopada 2016

Moje stylizacje na co dzień cz. 1 | 7 dni 7 stylizacji

Moje stylizacje na co dzień cz. 1 | 7 dni 7 stylizacji
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was miks stylizacji w których chodzę na co dzień. Co prawda są one jeszcze z września, ale mam nadzieję, że z chęcią je obejrzycie. 


Pierwszą stylizację ubrałam na targi kosmetyczne, które odbywały się we wrześniu, pod Warszawą. Postawiłam na spódnicę midi w kolorze białym, bluzkę z odkrytymi ramionami i torebkę w kolorze brudnego różu. Bardzo wygodny i stylowy zestaw.


Spódnica - Swap
Bluzka - Gina Tricot, Sh
Torebka - Pepco


Tutaj pastelowa propozycja np. na zakupy :) Spodnie w cętki połączyłam z klasyczną białą koszulą i torbą z Pepco. Na nogach pastelowe balerinki.


Bluzka - Gina Tricot , Sh
Spodnie -H&M
Torebka - Pepco
Baleriny - Top Secret


A tu mamy moją ulubioną koszulę z biżuteryjnym kołnierzykiem. Do tego zielone rurki, bo ciągłe noszenie czarnych jest nudne. Ramoneska i wiązane balerinki idealnie pasują do stylizacji.


Koszula - Swap
Ramoneska - Shein
Rurki - Pieces, Sh
Balerinki - eButik

Na tym zdjeciu jestem ubrana w moją hitową bluzkę z secondhand, którą upolowałam za 2zł i w botkach z H&M, które na promocji kosztowały tylko 30zł. Byłam niesamowicie dumna, że dorwałam taką super promocję :)


Bluzka - H&M, Sh
Spodnie - Zara, swap
Buty - H&M

Uwielbiam pastele i to widać po moich strojach :) Długi, puszysty sweter z New Yorkera i legginsy z Pepco tworzą szkielet całej stylizacji, a pastelowe, urocze dodatki nadają jej charakteru. 


Legginsy, komin - Pepco
Sweter- New Yorker
Zegarek, bransoletki - hurtownia Katherine
Buty - Top Secret

Futrzak to świetny pomysł na sezon jesienno zimowy, szczególnie jak towarzyszy mu stonowany sweterek w kolorze białym. Do tego ładna, złota biżuteria i zwykłe trampki. Zestaw na co dzień idealny. 


Sweter - H&M, Sh
Futrzak, spodnie - Swap
Naszyjnik - Banggod
Buty - New Yorker

środa, 16 listopada 2016

Klasyk w mojej kosmetyczce: puder "Stay Matte" od Rimmela

Klasyk w mojej kosmetyczce: puder "Stay Matte" od Rimmela
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was recenzję kultowego już pudru do twarzy jakim jest Stay Matte od Rimmela. Jeżeli go nie miałyście, to z pewnością o nim słyszałyście. Używam go już od ponad roku i wiem, że nie zamienię go na żaden inny puder. 

Puder "Stay Matte" Rimmel


Moja Opinia:
Puder jest oczywiście w kompakcie, pudełko niestety nie jest zbyt trwałe, wieczko ukruszyło mi się na samym początku użytkowania. Jeżeli chodzi o napisy, to przetrwały okrągły rok i się nie wytarły :)
Kosmetyk jest na tyle miękki, że łatwo nabiera się go na pędzel. Pachnie jak typowy "puder", niczym się nie wyróżnia. Mam odcień transparentny, który zlewa się z moją jasną skórą i nie robi się pomarańczowy w trakcie "noszenia". Używam go razem z podkładem Affinitone Maybelline i absolutnie nigdy nie zważył mi się na twarzy. Nie wysusza suchych policzków i ładnie matuje nosek, który często mi się świeci. Podoba mi się to, jak współgra z podkładem i przedłuża jego trwałość. Pudru nie poprawiam cały dzień, po 8-9 godzinach zaczyna się ścierać. Dodam, że nie mam dużego problemu ze świecącą buzią, jedynie nos mi się delikatnie świeci. Puder jest bardzo wydajny, to co widzicie na zdjęciach to roczny ubytek( a używam go niemal codziennie). Nie uczulił mnie ani nie podrażnił. Jak dla mnie świetny, bo jest też niedrogi i dostępny w każdym Rossmannie. Na pewno kupię ponownie. 




wtorek, 15 listopada 2016

HAUL: lumpeksy, Deezee + kosmetyki :)

HAUL: lumpeksy, Deezee + kosmetyki :)
 Hej :) Dzisiaj mam dla Was to, co lubicie najbardziej! :) Oczywiście to haul lumpeksowy + drobne kosmetyczne zakupy i współpraca.

Tu zakupy z Rossmanna :) Maseczki z Perfecty i Bielendy na wypróbowanie, pomadka matowa z Miss Sporty i różowe gumki do włosów. Z używanych przeze mnie wcześniej rzeczy jest tylko maseczka z płatków róży Ziaja. 


Teraz pora na buciki. W lumpku skusiłam się na całkiem nowe, sznurowane botki w kolorze karmelowym. Teraz już w nich nie pochodzę, ale do wiosennych stylizacji będą idealne. Zapłaciłam za nie 4zł, są z Primark. Kolejne dwie pary emu pochodzą ze sklepu Deezee i kupiłam je za ok. 50zł za parę. Wypróbowałam już te brązowe i są fantastyczne, ciepłe i urocze. A różowe? Najpiękniejsze emu jakie widziałam, mój ukochany kolor! 





No i przechodzimy do lumpków :)

Sweterki z Vero moda i New Look, pierwszy za 2zł, drugi - 4zł/

 Zwykłe dresiki do pochodzenia w domu, Gina Tricot 2zł

Przeurocza koszulka nocna w serduszka, Primark, 4zł

Bluzka z baskinką Gina Tricot, 2zł

Piękne body wiązane z tyłu i  rozcięciem na plecach, Tezenis 2zł


Burgundowy t-shirt z nadrukiem H&M, 2zł

Dżinsowa kamizelka New Look, 4zł

Kopertowa bluzka w kolorze mięty BikBok, 2zł

Kopertowa spódnica Gina Tricot, 2zł 

Miękka bluzeczka melanżowa z koronkowym kołnierzykiem George, 4zł

 Ciemne dżinsy, klasyczne :) Primark, 2zł

 Miętowa bluza oversize Gina Tricot, 2zł

Nowy zestaw kosmetyków do stóp, 4zł

Maseczki do testów od firmy Initiale :)

Copyright © 2014 Miss-cosmo15 , Blogger