Hej, dziś obiecany post denek. Przez cały luty ciężko "pracowałam" nad osiągnięciem sukcesu. Zapraszam więc do miłej lektury denek okraszoną mini recenzjami :)
1. Szampon Yves Rocher z Hamamelisem - dobry aczkolwiek bez sensacji. Szampon dobrze myje głowę, nie pozostawia dziwnych paprochów i nie pozostawia plączących się włosów. Ma wydajną butlę, przyjemny zapach i luźną konsystencję. Zwyklak taki :)
Czy kupiłabym ponownie: Nie wiem
2. Dezodorant Softine, Biedronka- według mnie straszny bubel. Po pierwsze podrażnia, po drugie w ogólne nie chroni przed potem. A gdy nałożyłam go po depilacji, to był wielki krzyk. Piekł jak nie wiem co, wyskoczyły bąble. Zapach okropnie duszący, nie dało się wytrzymać.
Jedynym plusem jest cena i ładne opakowanie.
Czy kupiłabym go ponownie? Nie nie nie i jeszcze raz NIE!
3. Dezodorant Calm&Care Nivea- świetny deo! Ideał pod względem sprejowania po depilacji. Lubię ten "rozmiar" deo, gdyż można go wrzucić wszędzie. Produkt ma ładny zapach, nie zostawia białych plam na ubraniach i ciele(co mnie szczególnie cieszy) i jest wydajny(35ml w półtora miesiąca)
Czy kupiłabym ponownie: Tak
4. Płyn do zmywania oczu Ziaja- super płyn. Po pierwsze bezzapachowy, po drugie wydajny i dobrze zmywa. Nie poradził sobie jedynie z eyelinerem Essence. Ma świetne pudeło po którym widac ile kosmetyku zostaje. Podoba mi się to, że jest tani i dostępny.
Czy kupiłabym jeszcze raz? Tak
1. Tonik Under 20 - dobry kosmetyk, ale potwornie ściąga mi skórę. Po nałożeniu toniku musiałam błyskawiczne nakładać krem bo inaczej czułam się jak w masce. Ale oprócz tego dobrze matuje, ma wygodne opakowanie. Szkoda tylko że dozownik wylewa za dużo a zapach jest trochę mocny. Mimo to moja skóra po stosowaniu tego toniku trochę mniej się błyszczy,. ale brakuje mu do ideału.
2. Mleczko micelarne do demakijażu- na początku fajny kosmetyk, potem jednak zapach zbrzydł a mleczka jakby nie ubywało. Podrażnił mi oczy ale nawilżył suche policzki. Gdy skończył sie przydatnośc zuzyłam go jako żel do depilacji :)
Czy kupię ponownie: Nie wiem
3. Pianka do depilacji Isana- Super produkt. Genialna konsystencja, świetny zapach, daje dobry poślizg maszynce. Jedyny minus że nie nawilżał. Ale za tak niską cenę produkt rewelacyjny :)
Czy kupiłabym ponownie? TAK!!!!!!!
1. Maseczka do rąk Bielenda- Krem super nawilżał mi ręce, a do tego długo pachniał. Kremik dostałam od mojej przyjaciółki Patrycji(za co dziękuję :)) i z miejsca pokochałam. Produkt ma przyjemną konsystencję, miękka tubeczkę i jest wydajny.
Polem go niecierpliwym, gdyż nawilża od pierwszego użycia :)
Czy chciałabym go ponownie? Tak
2. Peeling do stóp Be Beauty- peeling jak peeling. Wydajny, ma duże drobinki ścierające oraz dobrą konsystencję. Nie jest to jakiś fenomen ale robi to co ma robić. Jest tani i dobry. Czegóż chcieć więcej?
Czy kupiłabym ponownie? Tak
3.Mleczko do ciała Avon- fajnie nawilżyło moją skórę i było mega wydajne. Minus za tandetne opakowanie. W tym przypadku Avon się postarał. Zapach zniewalający i utrzymujący się cały dzień, mleczko się także szybko wchłaniało. Polecam zabieganym :)
Czy kupiłabym ponownie: Nie wiem, wciąż szukam ideału.
4. Mleczko do ciała Nivea. - Klasyczne mleczko Nivea. Mi się nie spodobało przede wszystkim opakowanie, z którego nie mogłam w ogóle wydobyć produktu. Mleczko jest dla mnie śmierdzące i zostawia film na skórze. Za to całkiem ok nawilża.
Czy kupiłabym ponownie: Nie
!. Maskara Eveline- wydajna, nie kruszy się i super podkreśla rzęsy. Minus za tandetne nalepki na opakowaniu. Tusz wytrzymywał cały dzień w szkole i nie robił efektu "misia pandy"
Czy kupiłabym ponownie: Nie wiem
2. Lakier lovely- Nie przepadam za kosmetykami Lovely, ale ten lakier nie był zły. Był trwały, nie gęstniał i miał super pędzelek. Jedyny minus- pozostawiał smugi. Kolor jak najbardziej świetny i żywy.
Czy kupiłabym ponownie: Nie, wolę lakiery innych marek
3. Lakier brokatowy Editt- bubel. Brokat odpryskuje, nie trzyma się płytki. Zasechł bardzo szybko. Jedynym plusem było to że szybko sechł i miał w miarę szeroki pędzelek.
Czy kupiłabym ponownie: Nie
$. Kredka do oczu no name- gazetowa dwustronka. Straszny bubel. Konturówka nie wytrzymuje nawet 20minut.
4. Kredka Lovely- Kolejny bubel- Kredka, owszem jest głęboko czarna ale wiecznie odbija się pod łukiem brwiowym. Jest nietrwała , twarda i się koszmarnie kruszy. A na linii wodnej to istne piekło.
Czy kupiłabym ponownie? Nie
1. Maseczki Ziaja- Kocham je wszystkie, to nie pierwsze opakowania, które zużyłam. Ogólnie każda maseczka ma ładny zapach, dobrą konsystencję i jest tania. Działa zgodnie z obietnicami producenta.
- oczyszczająca- fajnie oczyszcza skórę, matowi i działa antyzaskórnikowo.
- nawilżająca- nawilżyła moje suche jak wiór policzki
- anty-stress- zrelaksowała moją skórę :)
- regenerująca- po nałożeniu trochę piekła mnie skóra, ale maseczka świetnie nawilża i wygładza cerę
Czy kupiłabym ponownie- Oczywiście
2. Paletka cieni no name- bubel z gazety. I tyle
Czy kupiłabym ponownie: nie
1. Maska Pantene- Beznadzieja. Włosy mi oklapły po 1 dniu.
Kupiłabym całe opakowanie: Nie
2. Krem ujędrniający Gosh- Jak na 1 stosowanie nawilżył mi skórę. Ma ładny zapach pomarańczy i jest w formie żelu i szybko się wchłania.
Kupiłabym całe opakowanie: Tak
3. Balsam Nivea48 - nawilża, ślicznie pachnie i podobno jest nie drogi.
Kupiłabym całe opakowanie? Tak!
4. Podkład Perfecty- w sumie to zużyłam go tyko trochę bo był za ciemny
Kupiłabym całe opakowanie: Nie wiem
5. Baza po cienie z Sephory- super silikonowa baza, makijaż utrzymał mi się nawet 9 godzin
Kupiłabym całe opakowanie: Tak
6. Krem matujący Perfecta- kolejny bubel. Miałam 6 saszetek tego kremu. Ale go nie polubiłam. Krem śmierdział pozostawiał film. Matować? w ogóle tego nie robił.
Czy kupiłabym go? NIGDY!
7. Perełki do kąpieli Wellnes and Beauty- fajne cacko do kąpieli. Barwi wodę i pachnie. Nie jest zły ale mega super też nie.
Kupiłabym go ponownie? Nie wiem
8. Peeling Vichy- normalny peeling,z przyjemnym zapachem.
Czy kupiłabym go ponownie: Nie, bo cena jest nie z tego świata
9. Oliwka do ciała Linomag- super nawilża i natłuszcza.
Czy kupiłaby,m całe opakowanie? Tak
10. Krem matujący ogórek i Limonka- taki sobie. Średnio matuje, plus za ładny zapach
Czy kupiłabym całe opakowanie? Nie
Podsumowanie: 17 produktów pełnych i 10 próbek!
Jestem z siebie dumna!!!!!!!!!
P.s. Jutro idę na zakupy(nagroda za denka) i jutro pewnie się ukaże haul zakupowy :)
Ppapapapa :)
Wow, niezła ilość ;)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam peeling do stóp z biedronki oraz płyn do demakijażu Ziaji. Dobre i tanie :)
gratuluję sporo tego, tez nie przepadam za mleczkiem z Nivea:(
OdpowiedzUsuńNiezłe to twoje denko ;) Ja tyle to chyba przez rok nie zużyję ;)
OdpowiedzUsuńTo są strony. Tworzy się je w Projekcie.
OdpowiedzUsuńJeśli masz stary wygląd to kliknij na Zamieszczanie postów, a następnie na Strony lub Edytuj strony (nie pamiętam co tam dokładnie jest) następnie klikasz NOWA STRONA i tworzysz ją.
Jeśli masz nowy wygląd to po lewej stronie będą Strony i tworzysz je.
Też bardzo lubię piankę Isany i peeling do stóp biedronkowy :)