Zapraszam na recenzję :)
Szampon żurawinowy Barwa Naturalna
Szampon możemy nabyć w małych sklepach, w supermarketach oraz w internetowym sklepie Barwy w cenie 4,50 za 300 ml kosmetyku.
Opinia producenta:
"Krystalicznie czysty szampon z ekstraktem z żurawiny przeznaczony jest do pielęgnacji włosów przetłuszczających się, które straciły swoją objętość. Siła żurawiny dokładnie oczyszcza włosy i skórę głowy, a dzięki zawartości kompleksu witamin końcówki włosów są zabezpieczone przed przesuszeniem. Szampon nie zawiera silikonów obciążających włosy. Regularne stosowanie sprawia, że włosy odzyskują swoją objętość, są puszyste, lśniące i łatwo się układają. "
Moja opinia:
Opakowanie
Szampon jest w plastikowym, wygodnym opakowaniu. Jest ono przezroczyste, co bardzo ułatwia nam kontrolowanie ilości produktu. Ma estetyczne kolorowe napisy i obrazki. Wszystko w rozsądnej ilości i dobrej czcionce :) Butelka jest miękka, z łatwością wydobywa się z niej kosmetyk i nie sprawia trudności przy otwieraniu.
Zapach:
Bardzo ładny, odrobinę chemiczny, ale to naprawdę nie przeszkadza. Nie czuć go bardzo długo na włosach, ale tak z godzinę po umyciu jeszcze się za nami unosi. Naprawdę bardzo przyjemny, żurawinowy zapaszek :)
Kolor:
Wściekle czerwony, ale nie barwi włosów ani wanny :) Bardzo fajnie prezentuje się w butelce.
Konsystencja:
Bardzo, ale to bardzo leista. Gdy przechylam butelkę, leje mi się bardzo dużo. Na włosach też go trudno rozprowadzić, bo niestey rozlewa się po całej łazience wszędzie chlapie, byleby nie na włosy.
Działanie:
Zacznijmy od tego, że szampon genialnie oczyszcza i zmywa oleje z włosów. Trochę plącze przy tym włosy, ale generalnie dobra odżywka wszystko naprawi. Włosy są po nim gładkie, delikatne, ale niestety szybciej się przetłuszczają :( Faktycznie, objętość włosów jest większa niż przy użyciu innych szamponów. Nie zauważyłam za to lśnienia, ani nawilżenia końcówek. Brawo za brak silikonów, ale uwaga za SLS, które szkodzi włosom. Mimo to, uważam, że ten szampon jest dobry, bo za taką cenę, trudno znaleźć coś, co pozostawi takie włosy po umyciu :)
Wydajność:
Słaba, ze względu na konsystencję.
Skład:
Podsumowanie:
Przyzwoity szampon za małe pieniądze, będę go używać przy pierwszym myciu po olejowaniu :)
Ocena: 7/10
+ zakupy lumpeksowe :P
Sukienko-top z świetny nadrukiem, Cotton Club, 11zł
3. Panterkowa bokserka z falbankami z tyłu New Look 3zł
4. T-shirt z Gremlinem New Look, 4zł
5. Burgundowy sweter v-neck, Atmosphere, 3zł
Miałyście ten szampon? Który z łupów najbardziej Wam się podoba? :)
Zaciekawił mnie ten szampon :) bardzo fajne ciuszki upolowałaś :) sukienka z zipem jest super i druga bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńFajny blog :) dodaje do obserwowanych i zapraszam również do mnie ;)
Nie miałam tego szamponu, ale na niego poluję (bezskutecznie :/), bo uwielbiam żurawinowe kosmetyki. Sukienka - świetna, sweterek ma cudny kolor :)
OdpowiedzUsuńszampon jest do kupienia w Rossmannie :)
UsuńKurcze mam prawie identyczną tunikę jak sukienka na pierwszym zdjęciu.Super rzeczy.Mnie zachwycił brzozowy szampon z Barwy.
OdpowiedzUsuńNiezłe łupy z sh :)
OdpowiedzUsuńciekawe ciuszki :))
OdpowiedzUsuńDruga sukienka świetna!
OdpowiedzUsuńwww.fashion-drift.blogspot.com
Nie miałam tego szamponu ;)
OdpowiedzUsuńPanterkowa bokserka bardzo mi się podoba :)
Ja kupiłam z barwy szampon jajeczny ale jeszcze nie miałam okazji go testować :> Żurawinowy też wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
Śliczny sweterek:P
OdpowiedzUsuńpierwsza sukienka z zipem super! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na łososia!
Bardzo podobają mi się te sukienki! :)
OdpowiedzUsuńFajne łupy lumpeksowe - pierwsza sukienka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń