Szampon jest duży, ma aż 500ml i jest wydajny pewnie z tego względu że ma gęstą konsystencję. Opakowanie jest przezroczyste, poręczne. Łatwo się otwiera i zamyka a dozownik daje taką ilość produktu jaką nam potrzeba. Napisy są przejrzyste i łatwo można wszystko rozczytać :)
wielkim plusem szamponu jest to że nie zawiera silikonów i innych takich. Dzięki temu moje włosy nie puszą się ekstremalnie ani nie są podejrzanie ulizane. Głowa rzadziej mi się przetłuszcza a kolor zostaje nietknięty. Nie zauważyłam jakiegoś super odżywienia albo baby hair. Dużym minusem natomiast jest platanie sie włosów po nim. Czasem miałam aż kołtuny, ale teraz sytuacja się unormowała i jest okej.
Ocena: 9/10
Ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńJa o nim z tego, co kojarzę, to czytałam mało pozytywne opinie ... ale tutaj recenzja zachęca :)
OdpowiedzUsuńTwoja opinia jest bardzo zachęcająca!:)
OdpowiedzUsuńjeśli robi kołtuny to u mnie odpada, bo przez to chyba reszta włosów mi już wypadnie :(
OdpowiedzUsuńMam tę druga wersję i niestety bardzo mnie ten szampon rozczarował. Rozczesanie włosów bez odżywki graniczy z cudem, poza tym włosy są po nim matowe i ciężkie. Jestem zdecydowanie na nie. A do tego ta wielka butla, której nie mogę po prostu zużyć. Makabra. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNajbardziej przekonał mnie fragment ,,nie zawiera silikonów i innych takich'' :)
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję upolować go w jakimś sklepie i sama wypróbuję!