Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was wrześniowo-październikowe denka :) Nie jestem zadowolona z ilości, jaką zużyłam :/ mogło być o wiele lepiej, a ja zamiast skończyć pootwierane kosmetyki to zaczęłam nowe :D Ubolewam teraz nad własną głupota :P Trudno, mam nadzieję, że w listopadzie dam radę zużyć więcej!
1. Antybakteryjny żel do rąk Clean Hands- konieczna rzecz w mojej torebce. nie wyobrażam sobie jeść na mieście bez odkażonych rąk :P
2. Żel do higieny intymnej Soraya- ładnie odświeżał, był wydajny i pięknie pachniał. Skuszę się ponownie na pewno :)
3. Tusz do rzęs Sexy Pulp Yves Rocher- bardzo średnie tuszysko :(
4. Eyeliner Wibo- pisałam już nim milion razy! :D Mój ulubieniec, ciągle dokupuje nowe :)
5. Eyeliner Lovely z pędzelkiem- aplikował się bardzo dobrze, ale krycie za to minimalne. Już się nie skusze :/
6. Dezodorant Dove Original - bardzo dobry deo. Odświeżał, chronił przed brzydkim zapachem na długo i nie brudził ubrań. Ulubieniec :)
7. Płyn lawendowy Fitomed- recenzowałam już go :)
8. Płyn do demakijażu Maybelline- rozmazywał oczy, śmierdział i szybko się wykorzystał. Był dodatkiem, więc i tak nie kupiłabym go ponownie :D
9. Szampon Róża z Jerycha Timotei- mój ukochany szampon! :) Recenzowałam już go :)
PRÓBKI
WYRZUTKI
Ja żadnego z tych kosmetyków nie miałam.
OdpowiedzUsuńlubie szampony z Timotei :D
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała sobie sprawić ten antybakteryjny żel :) ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńhttp://izabielaa.blogspot.com/
Też lubię ten eyeliner z Wibo :)
OdpowiedzUsuń