Życzcie mi szczęścia!
Dzisiaj pora na recenzję szamponu, który dostałam od firmy wizaż24.pl. Bardzo dziękuję za zaufanie :)
Choć szampon pochodzi ze współpracy, będę oceniać rzetelnie :)
Marka: Garnier
Nazwa: Szampon do włosów zniszczonych
Cena: ok. 12 zł
Dostępność: W sklepie wizaż24, w marketach, drogeriach, itd. Wszędzie!
Ilość: 250ml
Zapach: Delikatny, taki kwiatowo-owocowy. Nie zostaje długo na włosach, ale zdecydowanie umila ich mycie :)
Skład:
Konsystencja: Lejąca się, ale dobrze się nakłada.
Kolor: Żółto-perłowy
Działanie: Szampon nie nawilżył, ani nie zreperował moich nieco zniszczonych włosów. Jedyne co robił to prawidłowo mył włosy(czytaj:dobrze zmywał brud i sebum) i po umyciu nim, włosy stawały się bardziej lekkie niż zwykle. Szkoda że były takie leciutkie tylko na jeden, góra dwa dni. Potem głowa niemiłosiernie się przetłuszczała. I strasznie plącze włosy! Nawet jak używałam odżywki, to i tak plątał je jak nie wiem :(
Wydajność: Bardzo wydajny!
Podsumowanie: Idealnie myje włosy, ale efekty mierne.
Ocena ogólna: 5/10
A wy miałyście go kiedyś? Jakie szampony lubicie i polecacie?
Ja juz lata temu przestalam stosowac szampony Fructis bo powodowaly u mnie lupiez.:-/
OdpowiedzUsuńJa też od lat nie stosowałam Fructis, u mnie sprawdzl sie kiepsko niestety :(
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym szamponem jest ten z Schauama (czerwony). Fruktisy strasznie mnie pieką w oczy!
OdpowiedzUsuńMiałam go już i nie zawiódł mnie jeszcze :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :D
Zapach Fructisów zawsze uwielbiałam, ale nie robiły cudów z moimi włosami, więc nie wracałam do nich.
OdpowiedzUsuńbrightlikesun.blogspot.com
lubię szampony z garniera a tego jeszcze nie mialam okazji wyprobować:)
OdpowiedzUsuńszampony z Garniera cudnie pachną, ale nie mogę ich używać :/ włosy po nich mi się szybko przetłuszczają no i pojawiał się łupież...
OdpowiedzUsuńOd dawna nie używam szamponów z garniera . strasznie mnie po nich swędzi głowa ...kiedyś używałam ich namiętnie ale później zaczęły mi szkodzić
OdpowiedzUsuńŚwietny post i fajne recenzje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
hypnotizingfashion.blogspot.com
Tego akurat nie miałam, ale długo używałam któregoś szamponu garnier frustis (już nie pamiętam jaki to był) i byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńja tam lubie Fructisa ale spektakularnych efektów nie widze.
OdpowiedzUsuńU mnie przez garniera włosy wyglądały jak siano i miałam przez niego łupież. Wcześniej użwywałam timotei, a teraz używam szampon ziaji i jak na razie jest ok. :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńzapach ma świetny ale u mnie też się nie sprawdził ;(
dzięki za komentarz i obserwuje ;***