Nazwa: Woda do demakijażu z bławatkiem
Marka: Ives Rocher
Dostępność: W sklepach YR, ich stronie internetowej oraz na allegro
Ilość:l25ml
Cena: ok 21zł
Kolor: Pastelowo-niebieski
Opakowanie: Wysoka, plastikowa buteleczka. Jest przezroczysta, dzięki czemu możemy kontrolować ilość produktu.Kosmetyk łatwo się otwiera, a ni razu nie starłam sobie skóry :D
Zapach: Dla mnie śmierdzi, a lubię jak preparat do demakijażu ma relaksujący zapach.
Konsystencja: Taka żelowa woda. Strasznie się paćka i spływa z twarzy. Jak nałożymy za dużo na wacik i przyłożymy do oczu, to większość wody wleje się nam do oczu. Przeżyłam i nie było to najprzyjemniejsze.
Działanie: Woda ładnie "czyści" skórę, po makijażu nie pozostaje nawet mały ślad. ale niestety trochę piecze w oczy, choć da się wytrzymać i jest to tylko chwilowe. Daje odczucie świeżości. Skóra się po niej nie klei, nie jest ściągnięta ani zaczerwieniona Woda jest bardzo łagodna dla skóry, nie powoduje żadnych alergii. Plus też za nie zatykanie porów!
Wydajność: Średnia
Skład:
Podsumowanie: Produkt fajny, gdyby nie zapach i konsystencja. Cena w ogóle nie adekwatna do zawartości.
Ocena: 6/10
A Wy czym zmywacie makijaż?
Muszę w końcu coś wypróbować coś z Yves Rocher :) Czekam na zdjęcia biżuterii, bo jestem bardzo ciekawa jak wygląda :)
OdpowiedzUsuńjakoś ta firma nigdy do niczego mnie nie przekonała :P
OdpowiedzUsuńJa używam mleczka do demakijażu z Lirene, fajne jest:) czekam na fotki biżuterii, pozdrawiam A.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku, mi ostatnio bardzo spodobał się płyn dwufazowy z Nivea:)
OdpowiedzUsuńChętnie wspólnie po obserwuję ja już:)
nie używalam tego kosmetyku i po Twojej recenzji raczej nie użyję :) Dla mnie nr 1 są płyny do demakijażu z Ziaji (tak się to odmienia? ;) )
OdpowiedzUsuńJa używałam mleczka do makijażu AA a później zmywam płynem micelarnym z ziaji:)
OdpowiedzUsuńMyślę że płyny do demakijażu spokojnie można znaleźć dobre w granicach 10 zł:) Ja uwielbiam np ten z Bourjois:)
OdpowiedzUsuńMam osobiście ten produkt i nie spełnił moich oczekiwań .. ale już na szczęście jest już na końcówce :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
http://ghoostt.blogspot.com/