Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was recenzję duetu z Timotei: szamponu i odżywki. U mnie sprawdziły śpiewająco, naprawdę zdały egzamin. a czemu były takie wspaniałe i co zrobiły, to w dalszej część postu :)
Odżywka i szampon "Róża z Jerycha" Timotei
Szampon
Kosztuje ok. 10zł za 400ml
Opinia Producenta:
Szampon Timotei z wyciągiem z alpejskich ziół wzmacnia Twoje włosy i wydobywa i naturalny blask.
Przyjazna środowisku butelka! To opakowanie może być w pełni recyklingowane i jest wykonane z 7% mniej plastiku.
Róża z Jerycha jest wyjątkową rośliną, która potrafi przetrwać na pustyni bez wody przez wiele miesięcy i odradza się do życia, gdy spadnie deszcz. Wykorzystaliśmy tę niewiarygodną energię i przelaliśmy ją do wszystkich naszych szamponów i odżywek. Dodaj swoim włosom energii i witalności dzięki nowemu Timotei z Różą z Jerycha. 0% parabenów.
Moja Opinia:
Szampon jest w wysokiej, plastikowej butelce z zamknięciem typu "klik". Ma ładny, zielony kolorek, który fajnie wygląda w opakowaniu i nieziemski zapach. Pachnie kwiatowo, ale delikatnie. Uwielbiam go, bo jakoś tak sprawia, że od razu po powąchaniu mam lepszy humor :) Ma dosyć rzadką konsystencję, ale nie spływa z włosów. Ładnie się pieni, i szybko zmywa. Włosy sa po nim śliskie i błyszczące. i przede wszystkim nawilżone. Nie wywołał wysypu łupieżu i domywał oleje(używam kokosowego i migdałów). Moje pasma nie są splątane, łatwiej się rozczesują. Jedyny minus to kiepska wydajność, ale na pewno po skończeniu tej buteleczki kupię kolejną.
Odżywka
Odżywka kosztuje ok. 10zł za 400ml
Moja opinia:
Odżywka jest w białym, nieprzezroczystym opakowaniu z zamknięciem typu "klik" tak samo jak szampon. Kosmetyk ma biały kolor i jest gęsty. Wystarczy go bardzo niewiele, żeby pokryć włosy. Zapach jest podobny do szamponowego, ale zdecydowanie mocniejszy. Na szczęście po zmyciu da się wytrzymać. Odżywkę nakładam na 5 minut, potem spłukuję zimna wodą. Włosy błyszczą i są porządnie nawilżone. Łatwo mi się je rozczesuje, włosy wyglądają na mocniejsze i są dłużej świeże. Nie podrażniła mojej skóry głowy :) Nie obciążyła pasm i nadała im miękkość.
Ten duet też mi bardzo dobrze pasuje ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na mojego bloga:
niuntis.blogspot.com
klikniesz w baner na moim blogu?
jeszcze nie mialam:)
OdpowiedzUsuńTeż ma ten duet i jest całkiem dobry :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona produktami od Timotei! Zostawiają takie gładkie włosy, że mam ochotę je cały czas dotykać ;D
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam tej marki w swojej łazience
OdpowiedzUsuńlubię produkty z timotei :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie ;)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Aż dziwne, że dotąd nie miałam nic timotei :)
OdpowiedzUsuń