Hej kochane :* Dzisiaj pokażę Wam jeden z moich sposobów na stresik :) Niestety gdy mieszka się samemu, stres to nieodłączny towarzysz życia codziennego. Aby wieczorem spokojnie zasnąć i nie zamartwiać się problemami dnia codziennego zwykle zaparzam ulubioną herbatę i koloruję. Tak, koloruję! :) Zaczęło się od niedawna, kiedy dostałam paczuszkę od wydawnictwa Vesper z czterema kolorowankami. Wieczorny rytuał powtarzam codziennie, a przynajmniej się staram, bo czasem pracuję do bardzo późna i jak dotrę na 24 do domu to mam ochotę tylko zjeść i pójść spać.
Pierwsza książka, którą zaczęłam kolorować to " Tatuaże. Książka do kolorowania". Są w niej różne pomysły na tatuaż, skomplikowane, mniej skomplikowane i te naprawdę bardzo łatwe do pokolorowania. Mi najbardziej podobają się kobiety z meksykańskimi malunkami czaszek na twarzach. Je pokolorowałam jako pierwsze.
Książkę dostałam od firmy Vesper :)
http://www.vesper.pl
Fajny pomysł ktoś miał z tymi kolorowankami .
OdpowiedzUsuńdziecko, masz naście lat, masz stresy i na dodatek mieszkasz sama, oj coś chyba masz popierdolone pod kopułą i to nieźle, pierdoły wypisujesz straszne
OdpowiedzUsuńBardzo przepraszam, ale o co chodzi? Nie bardzo rozumiem :)
Usuń