Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was stylizację, którą robiłam jeszcze wtedy, gdy było ciepło,dlatego darujcie sobie komentarze " było Ci zimno? ",itp :)
Spódniczki dżinsowe zawsze kojarzyły mi się z obciachem i gimnazjum :P Nigdy ich nie lubiłam, póki nie zobaczyłam tej z Croppa. Po pierwsza była cienka i niezbyt krótka, po drugie ma modny odcień marmurkowy i urocze ćwieki przy kieszeniach. Zestawiona z pastelowymi/białymi rzeczami wygląda dziewczęco i stylowo. Zdecydowanie będzie moją ulubienicą :)
Bluzka- outlet(15zł)
Sweterek- Marks&Spencer, Sh(6zł)
Spódniczka- Cropp, swap
Zegarek- Allegro
Buty- Pantofelek24
Jesteś okrutna. Musiałaś przypomnieć mi o lecie?
OdpowiedzUsuńJesteś okrutna. Musiałaś przypomnieć mi o lecie?
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńi jaki śliczny kotek :)
pięknie wyglądasz, spódniczka faktycznie nie jest taką mini mini szerokosci paska do spodni :)
OdpowiedzUsuń------------------------
www.qamille.blogspot.com
śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post ;>
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
śliczny sweterek :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post z serii świątecznej <3
http://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/
Pozdrawiam Zuzia :)
Sweterek jest mega!
OdpowiedzUsuńSłodki kociak :)
yolooliwkaa.blogspot.com