Hej :) Dzisiaj pokażę Wam czym zmywam makijaż :)
Ogólnie uwielbiam się malować, to dla mnie bardzo ważne, aby wyglądać dobrze. Ale na noc trzeba wszystko porządnie zmyć. Przecież położyć się spać w makijażu, to jak władować się do łóżka z brudnymi butami i kurtką. Skórze trzeba dać się zregenerować, odpocząć. Dlatego demakijaż to jeden z najważniejszych punktów codziennej pielęgnacji twarzy :) Kilka miesięcy temu dostałam do testów ściereczki do demakijażu Glov. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, bo jak zwykły kawałek materiału może zmyć ciężki makijaż? Produkt Glov dał radę, ale resztę szczegółów znajdziecie w recenzji poniżej :)
GLOV
Po pierwsze muszę powiedzieć, że Glov występuje w dwóch wersjach:podróżnej i klasycznej. Obie opcje mają takie same właściwości., różnią się tylko kształtem .Wersja podróżna jest mniejsza i wygląda jak miniaturowa myjka, natomiast wersja klasyczna jest w formie zwykłej ściereczki :) Obie są tak samo wygodne, ale ciesze się, że wersja podróżna istnieje. Bez niej demakijaż na wyjeździe nie byłby taki łatwy.
Można je kupić <tutaj> w cenie ok. 50(klasyczna) i 40(podróżna)
Moja opinia:
Po pierwsze do demakijażu potrzebujemy tylko wody! Żadnych mleczek , pianek czy śmietanek. wystarczy ciepła woda z kranu. To idealny pomysł dla leniwych i zapominalskich. Żeby zmyć makijaż moczymy ściereczkę i normalnie zmywamy makijaż. Po "operacji" myjemy ją w antybakteryjnym mydle, i wieszamy w przewiewnym miejscu. Niestety ściereczka dość długo schnie :(
Produkt Glov jest delikatny, miękki i nie podrażnia skóry. Szybko i efektywnie pozbywa się makijażu, zostawia trochę tuszu na rzęsach, ale zawsze domywam go micelem z Biodermy. Rękawiczka jest bardzo wygodnym rozwiązaniem, niezbyt tanim, ale dobrym. Starcza na ok. 3 miesiące. Skóra po niej jest świeża i czysta. Nie podrażnia oczu, co jest dla mnie bardzo ważne. Uwielbiam go! Tylko cena, która jest zbyt wysoka dla mnie, nie pozwoli mi go kupić ponownie :(
Podsumowanie: 9/10
Zdjęcia:
Wersja klasyczna:
Wersja podróżna:
Dziękuję firmie Glov za podarowanie mi produktów do recenzji. Recenzja była subiektywna.
mam, super sprawa z nią ;))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam, ale mam nadzieję, że to się szybko zmieni :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wynalazek, ale wolę zostać przy tłustym kremie i waciku ;)
OdpowiedzUsuńklikniesz w baner Sheinside na moim blogu?
niuntis.blogspot.com
Pierwszy raz widzę coś takiego :-D
OdpowiedzUsuńOo jakie fajne :)
OdpowiedzUsuńhappiness-29.blogspot.com
Pierwszy raz o tym słyszę, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńdreamsforeverx.blogspot.com
Hah Bardzo ciekawe, ale pierwszy raz widzę . ;)
OdpowiedzUsuńhttp://impossiblelive93.blogspot.com/
super sprawa!
OdpowiedzUsuńMam na nia ochotę, ale z drugiej strony boje sie troche przez moje wrażliwe naczynka :(
OdpowiedzUsuńświetna! marzę o niej ale niestety, przez cenę muszę się wstrzymać tymczasowo ;)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny produkt,ale według mnie cena za wysoka :D
OdpowiedzUsuńwww.caramel-curls.blogspot.com