SUDOMAX
Cena: ok. 10
Dostępność: w aptekach
Ilość: 55gram
Ważność: 12 miesięcy od otworzenia
Opakowanie: Szare słoiczek z plastiku z nakrętką białą. Tekst na opakowaniu jest czytelny. Wszystko okej, ale bez szaleństw :)
Kolor: Biały, matowy. ale po nałożeniu na skórę robi się bezbarwny :P
Skład:
Konsystencja: dosyć gęsta, kremowa. Ale łatwo się rozsmarowuje i nakłada.
Działanie: Krem jest dla niemowląt, szczególnie dla tych, które posiadają odparzenia po pieluszkach. Jednak dorośli także mogą go używać na wszelkie oparzenia, odmrożenia, zaczerwienienia oraz w w walce z trądzikiem. Ja mam AZS(tylko na dłoniach, dlatego staram się ich tu nie prezentować) i często mam różne zaczerwienienia Stwierdziłam że być może ten krem będzie dobry dla moich wrażliwych rączek :)
I faktycznie, krem choć długo się wchłania, zmniejsza czerwień i nawilża skórę. Dłonie są po nim bardziej miękkie i solidnie zregenerowane. Oprócz tego krem działa bakteriobójczo dzięki tlenkowi cynku. Oprócz dłoni, smarowałam nim tez krostki. Rewelacyjnie je wysuszał i likwidował. Polecam go tez osobom, którym robią się "kropki" po depilacji, bo krem doskonale sobie z nimi radzi :)
Poza tym Sudomax nie zawiera alkoholu benzylowego :)
Podsumowanie: Krem jest bardzo dobry, polecam osobom z problemami skórnymi. Za taką cenę warto go wypróbować :)
Ocena: 7/10(odejmuję za wchłanianie, zapach i opakowanie )
Produkt dostałam od firmy Sudopharma, moja opinia jest rzetelna, mimo że produkt dostałam w ramach współpracy :)
Miałyście kiedyś ten krem? Pomógł Wam a może odwrotnie? :)
miałam go kiedyś i właśnie mi o nim przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze czy źle? :)
UsuńTego nie umiem nigdzie dorwać, mam za to Sudocream który równie dobrze sobie radzi z takimi problemami. Niestety jest trochę droższy, ale wydajny niesamowicie.
OdpowiedzUsuńNo tak, sudocrem jest identyczny :)
UsuńDzięki za odwiedziny mojego bloga, ciesze się, że się podoba:)
OdpowiedzUsuńOczywiście zapraszam pozostałych
www.the-blonde-world.blogspot.com
Przyznałam Ci wyróżnienie Liebster Blog, zapraszam http://liloddiette.blogspot.ie/2012/11/moje-pierwsze-wyroznienie-liebster-blog.html
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy :)
ja go nie używałam ale sudafec czy jakoś tak, myslę, ze dzialaja podobnie. sa naprawde dobre:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie)
Wpadnę jak tylko będę miała czas :)
Usuń