Hej :) Na Waszą prośbę wstawię dziś posta o moim outficie. Wczoraj dostałam tez niemiły komentarz od jakiegoś Anonim(zauważyłam że anonimy bardzo lubią hejtowac). Twierdzi on że nie mam ciekawym tematów i gadam o pierdołach. Hahahahha, to ciekawe czemu sam nie założy bloga, jak taki mądry :P Jestem dobra w pisaniu, a że czasem się pochwalę czymś nowym, to chyba nic złego? Poza tym ten Anonimek był bardzo zły, że biorę udział w konkursie na Bloga Roku. Czegóż on tam nie mówił, że jestem beznadziejna, że nie mam szans, że się ośmieszam swoim nastolatkowym blogiem. Hahaha, Anonimie, nie spinaj 4 liter, bo wzięłam w nim udział tylko dla zabawy. Ja się po nagrodę nie wybieram :) I przypominam ci że wiele blogerek z "nastolatkowych" blogów jest megapopularnych :)
Długi ten mój wywód :) Więcej już nie przedłużam i pokazuję Wam mój nowy outfit!
Sweterek- H&M, Sh(5zł)
Czarny top- Outlet(9,90zł)
Spódnica-Lipsy London, Sh(ok.3zł)
Rajstopy-Gatta(10zl)
Pasek- Outlet(5zł)
Baleriny-Bazarek(25zł)
Bransoletka-prezent
I jak Wam się podoba?
Świetna spódniczka:)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie:)
@ o ten pomysł z cynamonem i miodem też jest fajny :D Przetestuję :D
OdpowiedzUsuńŁadny outfit :)
hejterstwo najlepiej zignorować! :) Rób to co kochasz i nie zważaj na innych :)
OdpowiedzUsuńhttp://independent-am-place.blogspot.com/
ciekawy zestaw;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
ładnie ! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
awesome-shadow.blogspot.com
sweet ubranko ;D
OdpowiedzUsuńi takich anonimów lubimy :D najbardziej podoba mi się spódnica, że też taką upolowałaś w sh za 3 zł !!!
UsuńOMG! Jesteś moją inspiracją! Boski outfit! ;D
OdpowiedzUsuńświetna ta stylizacja :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ;)
OdpowiedzUsuńNie napisałam, że jesteś beznadziejna. Widzę, że starasz się ze mnie zrobić największą łajzę. Ja tylko kulturalnie wyraziłam swoją opinię, bez wyzwisk. Nie będę zakładać specjalnie profilu żeby wyrazić swoje zdanie. Możesz przecież zablokować anonimowe wpisy skoro nie cierpisz krytyki (w sumie to kto ją lubi?:)). A bloga nie założę bo obecnie nie mam pomysłu na coś interesującego i innego. W internecie roi się od blogów takich jak twój, nie chcę prowadzić czegoś, co nie przyniesie mi satysfakcji. Pozdrawiam:).
OdpowiedzUsuńMój blog przynosi mi satysfakcję :P Nie musisz robić konta, wystarczy że się podpisać :P
UsuńPrzede wszystkim zainwestuj w dobre, naprawdę ciepłe buty (ważne - nieślizgające się, bo lód, przynajmniej w Oslo jest dość często spotykany na ulicach...) i porządne rękawiczki ;) Bo o wszelakie odmrożenia przy temperaturze spadającej momentami poniżej 20 stopni (mi się utrafiło raz -23) raczej nie trudno (no bo podejrzewam, że w domu cały czas siedzieć nie będziesz, a raczej zwiedzać etc.) :P Ogólnie ciepłe ciuchy to podstawa, ale weź też coś lżejszego - wszelkie knajpy, muzea etc. są porządnie dogrzewane, więc w samych swetrach można by się było rozpuścić ;) Swoją drogą wymienimy się na swój sposób - ja 26 będę akurat wracać do Polski :)
OdpowiedzUsuńśliczny outfit :)
OdpowiedzUsuńSuper outfit.... i te ceny! Wow!
OdpowiedzUsuńSpódnica jest po prostu piękna! Super, że udało Ci się kupić ją w tak niskiej cenie w SH :)
OdpowiedzUsuńCo do Tangle Teezer - ja kupiłam wersję kompaktową za 44zł z groszami na iperfumy. Mają tam teraz promocję na wersję klasyczną Salon Elite za 39zł - jeśli nie jesteś leworęczna jak ja, to polecam, bardzo dobra cena :)
Ja wiedząc, że mam tam jechać, zainwestowałam w takie buty http://kameabloguje.blogspot.com/2012/12/dzisiejszy-up-sklepowy-d.html Nie są ani piękne, ani zbyt tanie, ale na zimno idealne się okazały :)
OdpowiedzUsuńA i jeszcze mi się przypomniało - jakiś tłusty krem do twarzy weź ze sobą koniecznie, bo jednak skóra może się bez tego zbuntować (no a przynajmniej moja się zbuntowała..)
OdpowiedzUsuńMi się podoba! Klasycznie i z klasą :)
OdpowiedzUsuńI zapraszam do mnie: http://szafaperson.blogspot.com/
Haters gonna hate, nie przejmuj się nimi i rób swoje, bo jesteś w tym naprawdę dobra! c:
OdpowiedzUsuń