Dzisiaj pora na kolejna część serii "Jak zmienić styl". Teraz zajmę się łupami z wyprzedaży, czyli co warto złowić a co zostawić na sklepowej półce. Teraz jest prawdziwy szał na wyprzedaże i wszystkie znane mi dziewczyny , lecą na zakupy. Bo jakby nie skorzystać? Takie promocjeeee! Ale oczywiście muszą być jakieś haczyki. Napiszę Wam parę dobrych rad na ten, jakże ciekawy temat.
!. Przed każdym ciuchowym zakupem przejrzyj swoją szafę. Wypisz co musisz kupić, co jest ci w miarę potrzebę a na co nie powinnaś nawet patrzeć Gotową listę wkładasz do portfela i masz ją przy każdym wypadzie w sklepie :)
2. Wyszukuj rzeczy basicowe, koniecznie z dobrych materiałów. Wyprzedaże to właśnie najlepszy czas,. w którym możemy uzupełnić naszą garderobę. Więc jeżeli widzimy przecenione legginsy, jedne czarne bawełniane a drugie np. a'la skóra, to weźmy te pierwsze. Klasyka nigdy nie zawodzi!
3. Wybierajmy się zawsze rano, około godziny 10, bo wtedy zwykle jest mniej ludzi.Będzie mniej bałaganu, spokojnie poszukacie swojego rozmiaru. Aha, i chodźcie na obie tury wyprzedaży. Na pierwszej kupujcie to co wam bardzo potrzebne, a jak już ceny zjadą do bardzo małych, poszukajcie jakiś oryginalnych rzeczy.
4. Ustal sobie z góry budżet i płac wyłącznie gotówką. Podczas używania karty łatwiej wydajemy pieniądze i
możemy wpaść w szał zakupów, kupują co popadnie. Więc wybierzmy z karty tyle pieniędzy ile nam potrzeba, a jak się kasa skończy, to trudno!
5. Dokładnie sprawdzajmy cenę na metkach, bo przy kasie może się okazać że np. bluzeczka za 15 zł tak naprawdę kosztuje 23. A mało kto potem odzywa się, że jednak rzeczy tej nie bierze. A sklepy niestety lubią nas trochę oszukiwać.
6. Przed "wielkim wyjściem" przejrzyj modowe gazetki. Oprócz modowych basiców, poszukajmy rzeczy, które były w starym sezonie a będą i w nowym. Dobierzmy nowe trendy do naszej sylwetki i ruszajmy!
7. Tak jak podczas zakupów w sh powinniśmy "dopasować w myślach" rzecz którą kupujemy, z naszymi innymi ubraniami. Jeżeli nie pasuje do przynajmniej 5 rzeczy, nie bierzmy jej! Nawet jeżeli kosztuje 30 zł i jest śliczna. Lepiej wziąć już taką za 90 zł, którą będziemy nosić więcej niż raz na rok.
8. Ubierzmy się wygodnie, bo niestety zakupy to baaardzo ciężka rzecz. I przy niewygodnym ubraniu możemy się niepotrzebnie zmęczyć sfrustrować.
9. Nie odwiedzaj każdego sklepu bo zwariujesz! Wybierz sobie ulubione sklepy i w nich poszukaj perełek. A jak ci starczy czasu, wybierz się do innych.
10. Nigdy nie bierz do domu "rzeczy tylko do przymierzenia". Szansa, że kiedyś je oddasz jest znikoma. Ubranie zostanie, a kasę wyrzucisz w błoto.
11. Bierz do przymierzalni wszystko co cię zaintryguje. Bo np. koszule i spodnie z natury są płaskie i zwykle wyglądają dobrze na wieszakach. Ale sukienki są inne i jeżeli nas choć trochę zainteresują bierzmy je. Może akurat znajdziemy perełkę? :)
To tyle ode mnie, może któraś z Was chce coś dodać? :))
Co do sytuacji cena na metce 10, przy kasie 20 - sklep musi sprzedać w cenie na metce, więc warto przypomnieć o tym sprzedawcy i nie przepłacać. Nawet jeśli ta cena to pomyłka osoby przypinającej metki.
OdpowiedzUsuńraz nie chcieli mi sprzedać, więc odłożyłam. Ich strata.
UsuńPrzydatne rady :)
OdpowiedzUsuńbrightlikesun.blogspot.com
świetny post
OdpowiedzUsuńDobre wskazówki. Chyba każdy kocha wyprzedaże *.*
OdpowiedzUsuńPrzydatne rady :)
OdpowiedzUsuńfaajny post :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana prze ze mnie do Liebster Award. :D
Więcej informacji u mnie na blogu :
http://life-natka.blogspot.com/