Hej :* Dzisiaj mam dla Was kolejną recenzję :) Ostatnio trochę się ich namnożyło, ale obliczyłam, że do ok. 15 kwietnia poradzę sobie ze wszystkimi recenzjami. Nie martwcie się, będę je przeplatać stylizacjami :*
|
Można je kupić <TUTAJ> w cenie 9zł za 300ml
Opinia Producenta:
Jedwab BingoSpa pomaga zachować wilgoć na powierzchni skóry wywołując efekt przyjemnego i długotrwałego uczucia świeżości oraz gładkość - skóra staje się przyjemna w dotyku i nadjedwabiście gładka. Aminokwasy wchodzące w skład jedwabiu BingoSpa wnikają do wnętrza wierzchniej warstwy skóry, zwiększając i utrwalając, efekt głębokiego nawilżenia ( głęboki efekt kondycjonujący).
Polipeptydy - również będące składnikiem jedwabiu - posiadają silne właściwości błonotwórcze, tworzą na powierzchni skóry film chroniący dłonie przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych.
Aktywne składniki mleczka do mycia rąk BingoSpa to również algi: Fucus, Nori, Wakame i Laminaria zawierające wiele kluczowych składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania komórek skóry: aminokwasy, cukry i sole mineralne dzięki czemu skóra na dłoniach jest czysta, gładka i pachnąca.
Moja Opinia:
Mydełko w moim przypadku ma po prostu dobrze myć, nie wysuszać skóry i ładnie pachnieć :) Nic poza tym. Ten kosmetyk dobrze się spisał, bo dobrze myje ręce, wystarczy jedna pompka na średniej ilości zabrudzenia, dwie na naprawdę brudne ręce. Mydło ładnie pachnie, ale zdecydowanie za mocno, trochę dusząco. Nie wysuszał skóry, ani nie nawilżał(od tego mam cudny krem z Pat&Rub).
Opakowanie jest wygodne, smukłe, zakończone pompką, która dozuje odpowiednią ilość produktu. Mydło ma delikatny, różowy kolor. wydajność jest gorsza niż pozostałe aspekty tego produktu, bo kosmetyk zużywa się w rekordowym tempie.
+ mam jeszcze dla Was mini recenzję koncentratu,który także dostałam od firmy Bingospa :) Saszetkę już wyrzuciłam, więc dam Wam zdjęcie z internetu :)
Koncentrat zastosowałam na uda, które po aplikacji kosmetyku zawinęłam w folię. Oczywiście nie mogę nic powiedzieć o spektakularnych efektach, ale uda tuż po zastosowaniu były po pierwsze idealne miękkie, po drugie miały ładniejszy, zdrowszy koloryt. Skóra była po nim zaczerwieniona i piekła, ale to podobno normalne. Kosmetyk miał ładny zapach i dobrze się rozprowadzał. :)
Super recenzja ;) chyba musimy wypróbować ten produkcik <3
OdpowiedzUsuńMogłybyśmy prosić o kliknięcie w linki w naszym nowym poście ?
--> http://toloveyourselff.blogspot.com/2015/03/wishist-choies.html
Mamy nadzieję, że możemy na Ciebie liczyć. Z góry dziękujemy ;*
hej fajny blog :) obserwuje i zapraszam do mnie www.butterflykatee.blogspot.com
OdpowiedzUsuń