Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was recenzję peelingu z limitowanej serii od Isany. Jestem miłośniczką wszelkiego rodzaju kosmetyków tego typu, ale ostatnio szukałam czegoś lekkiego, pod nakładanie samoopalacza. Wszystkie moje peelingi były mocno tłuste i po użyciu ich, skóra nie nadawała się na nałożenie samoopalającego kremu i musiałam kupić coś, po czym nie będę się lepić.
Peeling pod prysznic "Sól himalajska" Isana
Moja Opinia:
Peeling jest w plastikowej, miękkiej tubce w bardzo estetycznej oprawie graficznej. Otwarcie typu "klik" jest praktyczne i zdaje egzamin przy używaniu. Kosmetyk jest na tyle gęsty, że nie wylewa się z opakowania tylko wychodzi tyle ile ma wyjść :)
Zapach ma mocno średni, znam peelingi z lepszym, ale nie narzekam. Konsystencja jest super, bo ani niebyt lejąca się, ani nie za gęsta. Rozprowadza się bardzo dobrze, ale niestety ma małe drobinki i ze ścieraniem jest mocno średnio. Uważam, że idealny dla skóry wrażliwej, delikatnej, bo w ogóle nie podrażnia i tylko delikatnie zdziera :) Do skóry grubej, z dużą warstwą rogową zupełnie się nie nada. Skóra po zastosowaniu peelingu jest gładka i nawilżona. Suche skórki znikają, skóra jest czysta i bez żadnego tłustego filmu, idealna pod samoopalacz. Jak dla mnie dobry peeling, bo mam delikatną skórę, niestety dla normalnej/grubszej będzie zbyt delikatny, raczej jako żel peelingujący.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz :*