sobota, 31 grudnia 2016

Moje postanowienia na 2017 + życzenia noworoczne dla Was :)

Moje postanowienia na 2017 + życzenia noworoczne dla Was :)
Hej :) Dzisiaj ostatni dzień w roku, czyli Sylwester :)  Rok mi zleciał bardzo szybko, 2017 pewnie jeszcze szybciej bo zaczną się przygotowania do ślubu. Postanowiłam, że wezmę się za bloga, bo 2016 nie owocował w wiele postów i z tego powodu mi niesamowicie głupio. Rozleniwiłam się strasznie i bardzo nie chcę, żeby w 2017 się to powtórzyło. Także szykuje wiele nowych postów, oczywiście kosmetyczno/modowych. Mam nadzieję, że będziecie mnie stale odwiedzać :D
W 2017 roku 6 rocznica bloga i leci 7 roczek blogowania, kiedy to minęło :D


Jeżeli chodzi o moje postanowienia noworoczne, to będzie ich w tym roku bardzo mało, ale mam nadzieję, że wszystkie spełnię.

1. Minimalizm

Chcę się pozbyć wielu nieużywanych ciuchów, rzeczy, zapasów jedzenia(niestety straszny ze mnie chomik) i zacząć nowy rok bez zbędnego balastu.

2. Zdrowe odżywianie

Skończę z chipsami zamiast kolacji, żelek zamiast obiadu i zapijaniem tego hektolitrami kawy słodzonej "białą śmiercią". W 2017 chciałabym wypróbować wiele zdrowych przepisów i w końcu odrzucić wszelkie fast food'owe żarcie, które więcej szkód robi niż pożytku. Chcę zadbać o zdrowie, które w końcu jest najważniejsze.

3. Czytać więcej książek

Jak w tytule, chciałabym przynajmniej te 100 książek przeczytać, bo ostatnio się bardzo zaniedbałam pod tym względem. Może macie jakieś fajne tytuły, które mi polecicie?

4. Mieć więcej cierpliwości i zrozumienia dla innych

Niestety jestem w gorącej wodzie kąpana, często się denerwuję i awanturuję, zwykle niepotrzebnie. Chciałabym w tym roku się wyciszyć i nie dać się emocjom, bo to tylko szkodzi relacjom z ludźmi, których uwielbiam.

5. Inne 
Z takich konkretnych rzeczy do zrobienia to mam w planach:
- wyrwanie dwóch ósemek (dwie już za mną, jedna wyrwana 4 dni temu)
- zdać egzamin na technika
- pojechać na wakacje nad morze
- pojechać do Londynu (bilety już mam)



A Wam życzę przede wszystkim zdrowia i miłości. Żebyście były szczęśliwe w domu i w pracy. Życzę Wam fantastycznego i niezapomnianego roku 2017 :)


Znalezione obrazy dla zapytania życzenia noworoczne


środa, 28 grudnia 2016

Duet Oxygen Moisture - suflet+spray

Duet Oxygen Moisture - suflet+spray
Hej kochane :) Mam dla Was dzisiaj recenzję dwóch produktów z serii Oxygen Moisture, od Dove. 
Spreju używam już dosyć długo, a maski od około 3 tygodni, co mycie :)



Dove, Advanced Hair Series, Oxygen & Moisture Lekki suflet do włosów



Moja Opinia:
Maska jest zapakowana w poręczny słoiczek, z którego możemy nabrać tyle kosmetyku, ile potrzebujemy. Jak dla mnie to bardzo wygodna forma użytkowania. Suflet bardzo ładnie pachnie, delikatnie, nienachalnie ale zostaje na włosach na długo. Kolor ma biały, lekko perłowy, konsystencja rzadka, ale trzyma się na włosach. Suflet nakładam na lekko wilgotne włosy na ok. 10 minut. Spłukuje się dobrze, a po użyciu włosy są miękkie w dotyku. Po wysuszeniu pasma są błyszczące i delikatnie nawilżone, nie jest to efekt WOW, ale przynajmniej włoski szybciej się rozczesują i są mięciutkie. Niestety suflet jest mało wydajny, bo po 3 tygodniach już go prawie nie ma. 

Advanced Hair Series, Oxygen & Moisture (Spray unoszący włosy u nasady)



Moja Opinia:

Sprej jest w butelce z atomizerem, zużycie widać tylko wtedy jak po przyłożymy do źródła światła. 
Zapach ma identyczny jak suflet, i też długo utrzymuje się na włosach. Używam go na wilgotne włosy, po spłukaniu sufletu. Kilka psików wmasowanych w skórę głowy, a potem lekkie podsuszanie. Włosy na drugi dzień są liczne, podniesione, objętość jest naprawdę zadowalająca. Niestety druga doba po myciu i głową wygląda fatalnie, jest straszny przyklap, włosy wyglądają na przetłuszczone i nie myte od kilku dni. Jak nie używam spreju, to włoski wytrzymują do 4 dnia i wszystko jest ok. Nie jestem z niego zbyt zadowolona i będę go używać tylko na ważne okazję, a potem od razu myc głowę.

poniedziałek, 26 grudnia 2016

Moje lakiery hybrydowe z Aliexpress

Moje lakiery hybrydowe z Aliexpress
Hej kochane :* Trochę mnie tu nie było, ale miałam wyjątkowo zabiegany tydzień i nie miałam czasu na pisanie postów. Jutro wyrywam kolejną ósemkę, odrobinę się stresuję, ale będzie dobrze :)

Dzisiaj przychodzę do Was z moimi lakierami hybrydowymi, które kupiłam na Aliexpress. Hybrydy robię sobie od około roku, ale z przerwą między lutym a czerwcem. We wrześniu odkryłam Aliexpress i przepadłam :D Zamówiłam wiele rzeczy, w tym oczywiście lakiery hybrydowe, które Wam teraz pokażę. 

Na początku idą "I'm gel polish", które kupiłam po ok. 3zł za sztukę. Zamówiłam kolor szary, ciemny turkus i lekko brudny różowy. Jeszcze ich nie używałam, ale na wzorniku ładnie kryją już po jednej warstwie. 



Kolejne kolory są z QHC, 16 to typowy głęboki granat a 9 to różowawy fiolet, który kupiłam pod naklejki z ostatniego zdjęcia. Zapłaciłam 8zł za dwie sztuki.


Z Monasi skusiłam się na klasyczną biel, która kryje fantastycznie, bo akurat mam ją na paznokciach oraz na piękną brokatową zieleń, która znajdzie zastosowanie w manikiurze sylwestrowym. Za każdy dałam ok. 5zł, ale przyszły szybko i na pewno domówię sobie inne kolory.



Następnym lakierem jest różowo brokatowy FairyGlo za ok. 5zł. Miałam go na paznokciach ok.  tygodni i trzymałby się dalej, ale zdjęłam go ze względu na odrost. Jest naprawdę piękny, strojny, cudnie błyszczy. Wygląda perfekcyjnie po jednej warstwie, jedyny minus to zapach i wysyłka(szedł prawie 2 miesiące).


Beżowy lakier z Lauryn Magic przywędrował do mnie niedawno, ale już zdobył moje serce. Miał być bardziej ciepły, ale jest szarawy. Na szczęście nie przeszkadza mi to. Zapłaciłam za niego 4zł. 
Ma śliczny kolor, ale jest baardzo gęsty i ciężko nakłada się go na paznokieć. 


I na samym końcu lakiery z "ibcccndc"(szalona nazwa :D), które zamówiłam specjalnie do manikiuru świątecznego. Są rewelacyjne, kryją po dwóch cienkich warstwach, kolory są mocne i nasycone, trzymają się ok. 3 tygodni.


I na końcu słodkie naklejki za 35 groszy :)

niedziela, 18 grudnia 2016

Moje jesienne stylizacje na co dzień | cz. 4

Moje jesienne stylizacje na co dzień | cz. 4
Hej kochane :) Kolejna odsłona posta z moimi zwykłymi stylizacjami. Bardzo lubię pokazywać moje codzienne stroje dnia, może nie są jakieś "wow", ale to jest właśnie mój styl :) Pracuję biurowo, po pracy robię wiele rzeczy i moje ciuszki mają być nie tylko modne, ale i bardzo wygodne! :)


Koszula - Gina Tricot, SH
Kardigan - Yoins
Spodnie - Topshop, Sh


Kurtka, rękawiczki - Pepco
Szalik, czapka - SH
Torba - Mizensa


Bluzka - SH
Spodnie - Zara, SH
Bransoletki -Delicante


Bluzka - H&M
Bransoletki - Delicante
Spodnie - Gina Tricot, SH


Marynarka - H&M
Koszula - Primark, SH
Spodnie - Zara, Swap
Naszyjnik - Banggod


Koszula - Swap
Sweter - SH
Spodnie - H&M
Buty - Deezee

wtorek, 13 grudnia 2016

Nourishing care&oil -> pachnące trio od Dove

Nourishing care&oil -> pachnące trio od Dove
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was recenzję zestawu z Dove z serii "Nourishing care&oil" ;)



Olejek pod prysznic


Moja Opinia:
Olejek jest w przezroczystej butelce z napisem. Ma zamknięcie typu "klik" i niestety to jego minus, bo produktu wylatuje zdecydowanie za dużo. Konsystencja olejku jest lepka i dość ciężka, ale dobrze rozsmarowuje się na ciele. Olejku używam po żelu, żeby lekko nawilżyć skórę. Nawet po spłukaniu czuć, że działa, bo skóra nie jest wysuszona po kąpieli, a lekko nawilżona i nie ściągnięta. Olejek, jak zresztą pozostałe kosmetyki z tej serii, ma piękny zapach. Niestety szybko ulatnia się ze skóry. 
Jak dla mnie olejek to fajna alternatywa dla balsamu, kiedy bardzo się spieszymy i nie mamy czasu na nałożenie czegoś nawilżającego. 

Żel pod prysznic 


Moja Opinia:
Żel jest w klasycznym opakowaniu, Jakie mają wszystkie kosmetyki tego typu tej firmy. Dla mnie jest bardzo wygodne, tylko gdy już jest końcówka, to ciężko ją wydostać z opakowania. Żel jest raczej kremem, który robi mało piany :( ale myje dobrze, odświeża i nie podrażnia mojej delikatnej skóry. Nie powiedziałabym, że nawilża, ale w duecie z olejkiem zostawia skórę nieściągniętą i delikatną, nie wiem jak bez, bo osobno ich nie używam. Zapach jest nieziemski, chyba najlepszy ze wszystkich kosmetyków Dove, które używałam do teraz. 

Mydło


Moja Opinia:
Mydełko jest w kształcie elipsy, ma akurat taki rozmiar, że bez problemu mieści mi się w dłoni i nie wypada podczas mycia. Robi delikatną piankę, domywa podkład, tusz i inne kosmetyki kolorowe z dłoni, nie trzeba długo szorować :) Jest delikatne, moje AZSowe zmiany nie pieką ani nie szczypią kiedy używam tego mydełka. Nawet lekko łagodzi zmiany, nie zostawiając ściągniętej skóry. 
Jak dla mnie produkt fajny, bo baardzo wydajny, ładnie pachnący i myje porządnie, nie zostawiając nawet małej ilości brudu. Używałam go tylko do rąk. 

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Ogromne denka październikowo listopadowe

Ogromne denka październikowo listopadowe
Hej kochane :) Dzisiaj przygotowałam dla Was denka z października i listopada. Zużyłam mnóstwo kosmetyków, jestem z siebie dumna. 

Z żeli pod prysznic/ do kąpieli wykorzystałam płyn z Soraya "Fresh&creamy" o zapachu oliwkowym, który był idealny do robienia piany i fajnie pielęgnował skórę. Żel z Dersa był baaardzo wydajny, a Velie "Macadamia" wspaniale pachniał. Tukanowy z Isana był wg mnie słaby, nie wrócę do niego więcej. 


Tutaj mamy dodatki do kąpieli, czyli peelingi i sole. Z soli bardziej przypadła mi Isana, z peelingów ten od White Flowers, który ma osobną recenzję. Reszta była przeciętna.


"I love my planet" to świetny szampon od Ives Rocher, który uwielbiam i kupiłam już kolejną sztukę. Head&Shoulders używał mój partner i też jest to jego ulubiony kosmetyk do mycia głowy. Maseczka z Dove też jest bardzo dobra, szkoda, że się już skończyła.


Tutaj misz-masz czyli m.in tonik z Ingrid, który używałam do zmywania makijażu, dezodorant Rexona, pasta oczyszczająca z Ziaji, która wyjątkowo przypadła mi do gustu. Kremu do rąk Ziaja oraz balsamu pod prysznic Nivea na pewno nie kupię, bo w ogóle mnie nie zachwyciły.


W listopadzie wykończyłam 2 podkłady od Maybelline i Sensique. Eyeliner z Wibo pojawia się w każdym moim denku, a róż z Diademu używałam ok. dwóch lat, dopiero teraz go zdenkowałam.


Tu maseczki + próbki



Chusteczki Babydream używam do zmywania makijażu, maseczek i wielu innych rzeczy. Płacę ok 3zł za takie opakowanie i starcza mi na miesiąc. 




sobota, 10 grudnia 2016

Recenzja --->Isana, kremowo-olejowy peeling pod prysznic z olejem migdałowym i perełkami

Recenzja --->Isana, kremowo-olejowy peeling pod prysznic z olejem migdałowym i perełkami
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was recenzję peelingu z Isany o zapachu migdałowym. 
Taki kosmetyk to rzecz obowiązkowa w mojej łazience, peelingów używam 2 razy w tygodniu, w tym także tego zrecenzowanego poniżej. 

Isana, kremowo-olejowy peeling pod prysznic z olejem migdałowym i perełkami


Peeling można kupić w Rossmannie za 6,99 za 200ml. 

Moja Opinia:
Peeling jest w dużej, miękkiej plastikowej tubie z kolorowymi napisami. Ma zamknięcie typu "klik". Według mnie to bardzo wygodne rozwiązanie, choć przy aplikacji produktu wylewa się ciut za dużo.
Peelingu używam dwa razy w tygodniu przy wieczornej kąpieli. Jest drobnoziarnisty i wg mnie nie nadaje się do wybitnie grubej skóry. moa jest dosyć wrażliwa, ale po zastosowaniu kosmetyku nic się nie dzieje złego. Peeling ma piękny zapach, słodki i migdałowy i co najważniejsze zostaje na skórze. 
Skóra po zastosowaniu jest miękka i delikatna. Peeling nie podrażnia skóry, nie powoduje uczulenia. 
Ma żelową konsystencję i dobre rozsmarowuje się na skórze, niestety potrzeba go sporo do jednego zabiegu, więc wydajność nie jest jego mocną stroną. 
Jak dla mnie bardzo fajny produkt w okazyjnej cenie. 




piątek, 9 grudnia 2016

Biedronkowa pielęgnacja: Balsam pod prysznic BeBeauty

Biedronkowa pielęgnacja: Balsam pod prysznic BeBeauty
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was recenzję balsamu pod prysznic z olejem arganowym. Kosmetyk kupiłam w Biedronce w cenie ok. 10zł. Jest to chyba 4 kosmetyk z tego rodzaju, który przetestowałam. Dlaczego lubię balsamy pod prysznic? Ze względu na brak czekania na wchłonięcie, bo jestem niecierpliwą osobą :)

Balsam do ciała pod prysznic z olejkiem arganowym BeBeauty  


Moja Opinia:
Balsam dostajemy w dużej butelce z miękkiego plastiku. Naklejki są tandetne, ale plusem jest to, że nie odklejają się. Zapach ma balsamowy, typowo kremowy, generalnie nie drażni nosa. Konsystencja typowego, zwykłego balsamu. Używam go prawie ok 2-3 razy w tygodniu,  kiedy nie potrzebuję dużego nawilżenia. Balsam rzeczywiście nawilża, tak jak lekki, zwykły kremik. Moja skóra jest jednak bardzo sucha i często jej nie wystarcza sam produkt od BeBeauty i wtedy muszę go zamienić na coś bardziej treściwszego, np. na balsam Palmers. Mimo to uwielbiam go za wygodę stosowania - nakładam po minucie spłukuję i gotowe! :) Nie muszę czekać aż się wchłonie, bać się, że ubrudzi ubrania albo pościel. Skóra po jego zastosowaniu jest miękka i nawilżona, nie ma uczucia "ściągnięcia".  Polecam :)


środa, 7 grudnia 2016

NOWOŚCI :Lumpeksy&kosmetyki

NOWOŚCI :Lumpeksy&kosmetyki
Hej kochane :) Dzisiaj mam dla Was post z nowościami, jakie się ostatnio u mnie znalazły. Trochę kosmetyków, trochę ciuszków z lumpeksów, a nawet para butów :D

W Rossmannie skusiłam się na sól do kąpieli z Isany oraz Kneipp. To moje pierwsze spotkanie z tą druga marką i jak na razie moje wrażenia są pozytywne. Oprócz tego skusiłam się na BB cream z Rimmel'a, kosztował ok. 6zł (był w Cenie na Do widzenia). 
W aptece zaopatrzyłam się w odżywkę keratynową z Gal (używam do skórek) i żelu pod oczy z Flosleku.  


Do testów dostałam HairJazz, jestem w trakcie używania i niedługo pojawi się recenzja.  


Z Pantofelek24 zamówiłam trampki na wiosnę, kosztowały 25zł.



Lumpeksy


Burgundowa bluzka z długim rękawem, 2zł

Biała, koronkowa tunika ze ściągaczem Tally Weijl, 4zł

Czarna koronkowa bluzka H&M, 2zł

Biała koszula Ralph Lauren, 4zł

Burgundowa bluza z Primark, 4zł

Szara bluza z różowym napisem, Gina Tricot, 4zł

Kardigan różowy, Gina Tricot, 2zł

Kardigan w panterkę H&M, 2zł

Spodnie po 2zł/szt

Butelkowy zielony sweter H&M, 2zł

Skórzana spódniczka Gina Tricot, 2zł ; Spódniczka khaki z suwakiem New yorker 4zł

Asymetryczna koszula H&M, 2zł

Dresowa ramoneska La redoute, 2zł

Copyright © 2014 Miss-cosmo15 , Blogger