niedziela, 29 stycznia 2012

Ulubieńcy stycznia

Ulubieńcy stycznia


Hejka, dzis zamieszczę ulubieńców miesiąca. Aparat nadal leży nie naładowany, więc z przykrościa muszę pokazac wam zdjęcia z neta. Jutro albo pojutrze dam buble miesiąca :)

                                                                


1. Plasterki na pryszcze firmy Marion - świetny produkt. W dwa dni i noce zlikwidowały wielkiego ropnego pryszcza. Choć zużyłam chyba z połowę opakowania, efekt był świetny. Jedynym minusem stosowania jest to że plaster cały czas się odkleja. Plaster nie śmierdzi, nie wysusza, nie jest jakiś mikroskopijnej wielkości. 
Szkoda że nie sprzedają go w dużych drogeriach jak Rossman, tylko trzeba się nieźle naszukać :) Cena jak na jakość produktu śmiesznie niska, bo tylko 2,40.







2. Maseczka i peeling parafinowy Marion - kolejna perełka tej firmy. Jakis czas temu kupiłam go w małym sklepiku "1001 drobiazgów" , włożyłam do szuflady i zapomniałam. Jedna po jakimś czasie znalazłam ją i postanowiłam przetestować na moich suchych dłoniach. Na początku na zmoczone dłonie trzeba wmasowac peeling, który według mnie bardzo ładnie pachniał i miał drobne, ale świetnie ścierające drobinki. Po 2 minutach zmyłam, nałożyłam maskę z parafiny. Ku mojemu zaskoczeniu maska była tak wodnista że o mało cała nie wyleciała mi do zlewu! Na szczęście ja uratowałam i zaraz cała znalazła się na moich dłoniach. W pakiecie były tez jednorazowe, foliowe rękawiczki. Wedlu zaleceń założyłam je i włożyłam ręce pod ręcznik na 10 minut. Po wyjęciu starłam pozostałości  parafiny i podziwiałam efekty. Skóra była gładka, nawilżona, miała ładny koloryt. A to wszystko za 2,40! Tylko gorzej z dostępnością :(




3. Korektor Miyo - korektor ma ładne opakowanie, jest wydajny i poręczny. Ma w swojej gamie bardzo jasne odcienie, co mnie bardzo cieszy. Można go kupic w Naturze, albo w małych drogeryjkach. Nie myślałam żeby go kupic, ale pokazała mi go bardzo miła pani, właścicielka małgo sklepiku z kosmetykami. Pomyślałam że warto spróbowac, bo mam już podkład z tej serii. Okazało się że korektor jest świetny, nie podkreśla skórek, ani nie jest paskudnie twardy, jak niektóre z Essence. Cena: 7 zł.

4. Kredka z brokatem Soraya - dostałam ją prezencie za zakup kosmetyków i od razu z miłą chęcią zabrałam się do jej testowania. Kredka jest miękka, dość trwała (ok.4 godziny), a przede wszystkim brokat się nie osypuje do oczu. Oprócz tego kredka jest wygodna w trzymaniu, ma ładny niebieski kolor. Będę do niej wracać ;)



5. Baza Dax Cosmetics "Cashmere secret"- baza jest w postaci bezbarwnego żelu. Świetnie się rozprowadza, daje efekt delikatnej, "satynowej" buzi. Baza jest trwała, podkład wytrzymuje 9 godzin, ładnie podbija cienie, świetnie matuje. Ogólnie świetna baza. Ceny niestety nie znam :) 

sobota, 28 stycznia 2012

Różne zastosowania podstawowych kosmetyków

Hejka, dziś postanowiłam zrobi dość niecodzienny wątek pod tytułem "różne zastosowania jednego kosmetyku". Chodzi mi o to że np. balsam do ust można zastosować jako rozświetlacz na górną powiekę, albo pod łuki brwiowe. Jest to bardzo fajne, ponieważ można zmniejszyć kosmetyczkę do minimum, co jest potrzebne jak jedziemy na wakacje.

Wazelina - uniwersalny kosmetyk, wprost niezbędny do kosmetyczki. Jest nie drogi, kosztuje ok. 3 zł. Ja osobiście polecam zwykłą, bezzapachową, ale można oczywiście wybrać np. czekoladową albo truskawkową.
Zastosowanie: Można ją używać jako krem ochronny do skóry na mróz (świetnie się sprawdza), na otarcia skóry, do podkreślenia rzęs, do spierzchniętych ust, do rozświetlenia łuków brwiowych, zmieszana z cieniem może posłużyć za pomadkę, do suchych kolan i łokci, do pękniętych pięt, do skórek na paznokciach a nawet do polerowania samochodu :)

Odżywka do włosów - oprócz włosów można też ją użyć jak skończy ci się pianka do golenia, da poślizg maszynce i obejdzie się bez zadrapań i skaleczeń.

Krem do rąk - Jest wiele kremów do rąk, więc jest w czym wybierać. Są tanie  drogie, pachnące i bezzapachowe, tłuste i lekkie niczym piórko.
Zastosowanie: Można go używać do rąk, skórek, po dodaniu do niego kropel wody, można uzyskać serum dyscyplinujące włosy; jest także przydatny gdy rozmaże ci się tusz do rzęs, kładziesz odrobinkę kremu pod oczy albo na powiekę, i po chwili ścierasz papierem toaletowym albo chusteczką

Balsam do ust - tu jest spore pole do popisu, ale ja najbardziej lubię balsamy Carmex i Nivea. Są dla mnie niezbędne, choć nie pogardzę masełkiem Korres i sztyftem Yes to carrots.
Zastosowanie: do ust, do skórek, do ujarzmienia elektryzujących się włosów (smarujesz balsamem dłonie i przeczesujesz nimi włosy), zamiast kremu pod oczy ( skóra pod oczami lubi takie rzeczy, tylko uważaj żeby nie wprowadzać je do oczu!), do nawilżenia śluzówki nosa ( np. podczas lotu samolotem),  jako róż (jeżeli twój balsam jest bezbarwny możesz dodać odrobinę różowego cienia do niego), jako baza do cieni, jako cień do powiek kremowy (balsam = cień w proszku lub  taki w stanie stałym hehe)

Brązer - fajny jest ten z Miss sporty albo z  Essence. Jest tani, ale bardzo fajny, świetny a wakacje
Zastosowanie : jako cień do powiek, jako brązer do całego ciała, do powiększania biustu ( rozświetlacz na biust, brązer na rowek)

Krem Nivea- krem na wszystko, niemal tak uniwersalny jak wazelina. Można go kupić wszędzie, jest bardzo tani, ma długą datę ważności
Zastosowanie : jako balsam do ciała, krem do rąk, krem do skórek, krem na suche łokcie i kolana, krem na mróz, na otarcia, do spierzchniętych ust, jako cień do powiek, róż, błyszczyk (krem + cień do powiek), jako zmywacz makijażu, do maseczek nawilżających(nakładasz uderzeniową dawkę na twarz i zmywasz po 15 minutach, można tez dodać miodu, orzechów włoskich albo soku z cytryny)

Różowy cień do powiek - jako cień do powiek, róż, czy z dodatkiem balsamu szminka

Szminka-  podobnie jak z kremami jest niezliczona ilość kolorów, rodzajów, firm szminek. Każdy znajdzie coś dla siebie. Osobiście nie lubię szminek, ale jako kosmetocholiczka mam kilka.
Zastosowanie - jako cień do powiek, róż do policzków

Pianka do golenia- potrzebny kosmetyk szczególnie gdy do depilacji używasz maszynki. Są w różnych cenach, ale ja uwielbiam taką owocową z Rossmana, firmy Isana.
Zastosowanie: jako pianka do włosów


Na razie tyle wystarczy, ale jak coś wymyślę do dopiszę:)




piątek, 27 stycznia 2012

Inspiracje z Weheartit.com

Inspiracje z Weheartit.com
Bardzo chciałam wam też pokazać fotki, które ostatnio mnie zainspirowały. Są wspaniałe, a osoby które robiły te make up'y są wprost genialne.Też tak chcę! 



Recenzje w Lutym.

Recenzje w Lutym.
Hejka, dziś zrobię spis kosmetyków które muszę koniecznie zrecenzować w lutym.

1. Olej do włosów z Himalaya -już od dawna przymierzam się do wypróbowania tego produktu, jednak zawsze albo brak czasu, albo chęci.

2. Samoopalacz firmy Kolastyna do jasnej skóry - zawsze obawiałam się plam, więc używałam balsamów brązujących, jednak teraz muszę spróbować samoopalacza, chociażby z racji tego żeby się nie przeterminował.



3. Cień do powiek Miss sporty - nabyty z wymianki, jeszcze nie przetestowany. Myślę jednak że fajny.


4. Pomadka ochronna Nivea "Pearly shine" - nowa, także z wymianki. Jestem ciekawa jak działa, bo zapach jest niebiański :)

5. Krem do stóp Oriflame - z wymianki, mam go bardzo długo, ale jeszcze nie znalazłam czasu na wypróbowanie go.




6. Krem do stóp Avon - wymieniony, ma piękny zapach, ale brak czasu niestety, żeby go wypróbować


To na tyle, mam nadzieje że uda mi się je wypróbować na czas. Oczekujcie recenzji na początku marca.



czwartek, 26 stycznia 2012

Współpraca




Zapraszam serdecznie wszystkie firmy do współpracy ze mn ą. Chętnie opublikuje i zrecenzuje państwa kosmetyki. 
Kontakt ze mną:
email:
mjgoreccy@onet.pl
gg: 38550170

Mam nadzieję, że będę dobrą recenzentką :)

Paletka Bourjois Petite Guide De Style Perfect Harmony Shadow -moja recenzja

Paletka Bourjois  Petite Guide De Style Perfect Harmony Shadow -moja recenzja
Hejka, dziś z przyjemnością opiszę wam moja ukochana paletkę z Bourjois. Niestety aparat się wyładował, więc dziś będzie zdjęcie z netu.
Jest to identyczne opakowanie jak moje. Swoje cienie dostałam z wymianki na Wizażu od pewnej miłej Wizażanki. Cienie mają bardzo ładne, eleganckie opakowanie(koronkowo-roślinny na pastelowym tle), poręczny pędzelek i największy plus opakowania: lusterko! Lusterko jest wbudowane po lewej stronie, jest małe ale przydatne. Pigmentacja jest średnia, osobiście od tej firmy wymagałabym lepszej, ale dobrze jest jak jest :) Cienie maja doskonałą konsystencję i szybko się nie ścierają. Z baza są wprost idealne. Według mnie najgorszym minusem jest to, że różowy cień podkreślił moje cienie pod oczami, mimo że był tam nałożony wcześniej tam korektor. Za to do brązowego cienia nic nie mam :) Często też używam różowego cienia zamiast różu, też fajnie wygląda. Podoba mi się jeszcze opis rysunkowy makijażu. Ceny nie znam, ale jak przeglądałam allegro to mniej więcej 87zł.

Ocena:
Opakowanie: 10/10
Trwałość: 8/10
Pigmentacja: 5/10
Nakładanie cienia na powiece 9/10

Ocena ogólna: 8,5/10
Czy kupiłabym go ponownie? Tak

środa, 25 stycznia 2012

Moje kosmetyki Essence

Moje kosmetyki Essence
Hej, dziś opiszę moje kosmetyki Essence, co prawda mam ich niewiele, ale jednak coś. Firma posiada duży wybór kolorów, ciekawe limitowanki i jest super tania, co nie odbija się na ich jakości.
 
Ja w swojej kolekcji posiadam:
1. Szminkę
2. Korektor
3. Żel do brwi rzęs
4. Lip liner
5. Pędzelek do smokey eyes
6. Paletkę cieni Ethno
8. Żel 4 w 1

Oto ich recenzje:

Szminka

Plusy:

  • ładny, soczysty kolor
  • nawilża wargi
  • jest wydajna
  • cena
  • poręczne opakowanie
  • słodki zapach
Minusy:
  • dostępność
  • ściera się po 2 godzinach



Korektor

Plusy:
  • duży wybór odcieni
  • cena
  • dobrze kryje małe niedoskonałości
  • wytrzymały
  • dobra, nie za gęsta konsystencja
Minusy:
  • dostępność
  • bardzo krótki sztyft
  • mdlący zapach
  • zupełnie się nie nadaje pod oczy, ani na duże pryszcze, gdyż je uwypukla
  • podkreśla suche skórki
Żel do brwi i rzęs
Plusy:
  • świetny pod maskarę, doskonale pogrubia rzęsy
  • cena
  • poręczne, zgrabne opakowanie
  • ładnie układa brwi, ale bez szału
Minusy:
  • konsystencja
  • długie wysychanie (nawet 10min.)
  • brzydki zapach
  • może podrażniać oczy
Pędzelek do smokey eyes
Plusy:
  • cena
  • miękkie włosie
  • dobra w trzymaniu rączka
  • włosie stosunkowo minimalnie wypada
  • ładnie nabiera i rozprowadza wszelkie cienie
Minusy:
  • Dostępność

Paletka cieni Ethno
Plusy:
  • ładne opakowanie z dużym lusterkiem w środku
  • ładne kolory cieni
  • cena
  • dobra pigmentacja
  • dobrze się rozprowadzają na powiece
Minusy:
  • rolują się na powiece po upływie ok. 2 godzin
  • bez bazy wyglądają średnio
  • beznadziejny pędzelek w komplecie
  • cienie są z edycji limitowanej, więc nie ma ich już w sklepach

Lip Liner

Plusy:
  • ładny kolor
  • możliwość używania także na powieki
  • miły zapach
  • nie spływa z ust
  • cena
  • konsystencja
Minusy:
  • nieładne opakowanie
  • szybko się ściera

Żel 4 w 1

Plusy:
  • dobrze matuje
  • świetny na wakacje
  • funkcjonalny
  • dobra konsystencja
  • wydajny
  • zwalcza pryszcze
Minusy:
  • nie odblokowuje porów
  • mocny, duszący zapach
  • może podrażnić delikatną cerę


To koniec, jutro albo pojutrze opisze inne kosmetyki jakie mam. Cześć!

wtorek, 24 stycznia 2012

Pin up girls

Pin up girls
Hejka, dziś opiszę styl Pin up.
Pin up
Styl pin up stał sie sławny w latach 50. Dziewczyny, które prezentowały ten styl były uśmiechnięte, zadowolone, piękne, miały szeroko rozkloszowane spódnice, które bardzo podkreślały kobiece kształty. Rysunki i fotografie pin up często pojawiały się w czasopismach dla mężczyzn.Ten styl to przede wszystkim lekkie materiały,żywa kolorystyka, dużo ilość ozdóbek w postaci kokardek, guzików, falbanek,. Nie zapomnijmy też o nadrukach na ubrania, czyli o groszkach, kratkach, i innych aplikacjach. Kolory ubrań powinny być cukierkowe, pastelowe w kontrastowe wzorki. Wysokie obcasy sa obowiązkowe w tym stylu.
  Pin up to także spodenki z wyższym stanem, kolorowe rajstopy, balerinki z kokardami, koszule odcinane pod biustem. 
 Główne przedstawicielki tylu Pin up to Katty Perry i Dita Von Tesse.



  
Teraz dam kilka tricków jak zaprezentować ten styl na co dzień:
1.Noś ołówkowe, przylegające spódnice (żeby nie było zbyt wulgarnie dodaj do tego lekki top i marynarkę
2. Jeżeli nie jesteś przekonana do ubrań pin up to kup sobie jakiś dodatek, np. apaszka w grochy, balerinki z kokardkami, torebka w mocne kolorki, portfelik
3. Noś bandamki zawiązywane na głowie (wtedy ogranicz dodatki do minimum)
4. Na specjalne okazje kup sobie sukienkę w grochy z koronkowymi halkami pod spodem
5. Podkreślaj talie szerokim paskiem
6. Noś bardzo ładną bieliznę, najlepiej majtki z wysokim stanem i bardotka z koronki
7. Do szkoły ubieraj balerinki ale na wyjątkowe okazje zakładaj platformy
8. Osoby chude nie powinny ubierać się w tym stylu, gdyż to styl opierający się na kobiecych kształtach, te osoby nie mają takich

Makijaż w stylu pin up




1. Nałóż bazę na twarz, potem podkład w twoim odcieniu, następnie zmatuj cerę pudrem
2. Na szczyty kości policzkowych nałóż róż
4. Narysuj starannie kreskę na górnej powiece na końcu robiąc "ptaszka" do góry
5. Pomaluj linię wodną czarną wodoodporną kredką
6. Potraktuj rzęsy zalotką a potem wydłużającym tuszem
7. Rozdziel rzęsy grzebykiem do rzęs
8. Nałóż podkład na usta i osyp pudrem
9. Obrysuj kontur ust kredką w kolorze twojej szminki a potem lekko rozetrzyj do środka
10. Za pomocą pędzelka nałóż pomadkę
11. Przyciśnij usta do chusteczki, by zebrać nadmiar szminki, pomaluj ponownie.
12. Na środek ust nałóż bezbarwny błyszczyk
13. Podkreśl brwi kredką zbliżona do ich odcienia i starannie wyczesz.

Makijaż pin up zrobiony :)
Jednak nie polecam go na co dzień, gdyż może wyglądać nieco groteskowo.




niedziela, 22 stycznia 2012

Styl Baby Doll na co dzień i od święta

Styl Baby Doll na co dzień i od święta
Witajcie, sorka że wczoraj mnie tu nie było ale nie miałam zbytnio czasu. Wczoraj poszłam do sklepu, pewnie wam znanego, Pepco, tak brzmi jego nazwa. Nigdy tam nie byłam, ale z ciekawości weszłam i SZOK!
Bardzo znane marki, m.in. rimmel, revlon, miss sporty, itd po tanich cenach. Oczywiście kupiłam sobie świetną paletkę pigmentów do powiek z Revlonu i pędzel do pudru. Razem wyszło 8 zł. Taniutko. Kupiłam też w innym sklepie kosmetyki Essence. Lubię je, bo mają doskonałą pigmentację, są trwałe i maja rewelacyjne ceny. Kupiłam bardzo fajną, malinową szminkę, lip liner i kolorze brudnej czerwieni, a w promocji dostałam jeszcze żel do twarzy 4 w 1. Jak je już wypróbuję to zrecenzuję, je tutaj :)
Pomyślałam że dziś opiszę wam styl Baby doll. Miłego czytania :)


BABY DOLL
Jest to styl składający się przede wszystkim z pastelowych kolorów. Przedstawicielki tego stylu zwykle ubierają się w zwiewne sukienki, spódnice.Ubrania są zrobione zwykle z lekkiego tiulu, jedwabiu, tafty. Baby doll lubią delikatną, kobiecą biżuterię. Noszą zwykle delikatny, pastelowy makijaż i włosy z luźno układającymi się falami.Jest to styl z lat 60., który najczęściej używają młode japonki.
Oto kilka przykładów:



Teraz podam kilka tricków jak stosować ten styl na co dzień.
1. Zamiast prostych włosów, ułóż je w lekkie fale. Możesz je zakręcić lokówką, albo nałożyć papiloty. Efekt utrwalić delikatnym lakierem do włosów, np Elnett
2. Zamiast długich, falbaniastych sukienek spraw sobie krótką spódniczkę z koronki.
3. Nie musisz ubierać się koniecznie na różowo, czarny też wygląda fajnie
4. Zamiast trampek, ubieraj balerinki
5. Nie musisz rezygnować z ukochanych dżinsów na rzecz sukienki. Dopasuj do nich tunikę odcinaną pod biustem, z kaskadami falban spadających na biodra.
6. Jeżeli chcesz jedynie trochę zakosztować stylu "Lolity" kup sobie mały dodatek w tym stylu, np. zwiewną apaszkę, opaskę, portfel albo torebkę.
7. Na specjalną okazję możesz kupić sobie sukienkę gorsetową z wykończeniem falbaną, albo z koronki
8. Jeżeli bardzo chcesz choć małą drobinkę być baby doll, ale rzeczy tego stylu nie pasują całkowicie do tego co nosisz, możesz ostatecznie psikać się perfumami w takim stylu, a jeżeli nie masz kasy możesz kupić sobie błyszczyk, krem, albo peeling o zapachu róży, który jest bardzo "baby doll'owy"



Makijaż w stylu Lolity



1. Nałóż na twarz bazę pod makijaż
2. Nałóż podkład i puder w twoim odcieniu, starannie rozcierając je przy włosach i żuchwie
3. Pomaluj powieki jasnoróżowym cieniem
4. Starannie narysuj czarna kredką, albo linerem w tuszu , kreskę na górnej powiece i zawiń ją do góry na końcach
5. Pomaluj linię wodną lekko stępioną , białą kredką
6. Narysuj kreskę na dolnej powiece
7. Doklej sztuczne rzęsy.
8. Starannie wytuszuj rzęsy
9. Nałóż na usta szminkę w kolorze 'nude'
10. Na środek ust nałóż odrobinkę różowego błyszczyka albo malinowej pomadki

Baby look gotowy! :)
Oczywiście na dzień wystarczy puder, tusz, różowy cień i błyszczyk.
Jutro opiszę inny styl, cześć :)





piątek, 20 stycznia 2012

Styl street

Styl street
Hej, dziś pokażę kilka fotek street stylu z moimi komentarzami :) 
1.Bardzo ładne zestawienie kolorów. Główną rolę grają tu rajstopy oraz sukienka. Natomiast nie podobają mi się buty, zmieniłabym je na jakieś balerinki albo saszki w tym odcieniu.Zwiększyłabym  też dekolt w sukience, gdyż nieładnie prezentuje się ten golf. Z tym zestawem zgrałaby się koniakowa listonoszka.



2. Śliczny strój. Myślę że ten strój jest jednak nieco smutny. Osobiście jestem zwolenniczką dodawania jednego elementu kolorowego do szaroburej stylizacji. Pani na zdjęciu powinna założyć kolorowe balerinki, np. w kolorze magenty.Najbardziej podoba mi się sukienka z marszczonym dołem.



3. Trzecia i ostania za dziś stylizacja. Piękna, kwiatowa sukienka jak z wiosennej kolekcji H&M. Łezka na dekolcie nadaje sukience charakteru. Nie podobają mi się za to rajstopy, powinny być bardziej kryjące. Torebka jest ładna, choć myślę że mała kopertówka też by się fajnie prezentowała. Sfotografowana kobieta jak widać umiejętnie dobrała szpilki do stroju, jednak na jej miejscu wybrałabym platformy.

czwartek, 19 stycznia 2012

hejka kochani :)

Mój pierwszy post na blogu. Na początku przedstawię się, jestem Nika, mam 16 lat i kocham mode i makijaż. Do szkoły nigdy nie ubieram sie super modnie, zwykle jakiś t-shirt i rurki, po szkole to co innego.Zwykle zamieniam się w słodka dziewczynę pin up z kreskami na powiekach albo wzorowana na modowym blogu The sartorialist wampa. W mojej szkole panuje przekonanie że niepopularny nie ubiera się ładnie, ja nie jestem osoba popularną, więc się nie wychylam. Inaczej te żmije z mojej szkoły by mnie zjadły. Mam ogromne ilości kosmetyków, ale nie szpanuje nimi jak niektóre laski.
  Na blogu będę zamieszczać zestawy ubrań, recenzje kosmetyków, pomysły z pokazów. Będę je okraszać swoim komentarzem, żeby było ciekawiej.
Pozdrawiam :)
Copyright © 2014 Miss-cosmo15 , Blogger