czwartek, 12 grudnia 2013

Spotkanie Warszawskich Bloggerów vol. 3( 7.12.2013)

Hej :) Dzisiaj obiecany post o spotkaniu bloggerek:)




W ubiegłą sobotę spotkałam z bloggerkami(i jednym bloggerem) na spotkaniu w warszawskiej kawiarni MiTo. Nie mieliśmy zbyt dobrej miejscówki(piwnica!), było tam bardzo duszno, ale atmosfera była super! 
Na początku przyszła do nas pani Aleksandra Gelo-Piesta konsultantka firmy Mary Kay. Opowiedziała nam trochę o firmie i kosmetykach. Ich produktów nie znajdziemy w sklepach, bo założeniem firmy jest dobranie produktów do kobiety, tak aby czuła się i wyglądała dobrze. Czyli jedynym wyjściem jest kupienie u konsultantki. Potem przeszliśmy do części praktycznej, były to zabiegi na dłonie i usta. Potem miałam tak super nawilżone dłonie, że ciągle je miziałam, haha! Jeszcze nigdy nie były tak cudownie zadbane. Usta też były zadowolone z peelingu i balsamu :) Potem był czas na metamorfozy, zgłosiłam się na ochotniczkę, bo w sumie do odważnych świat należy :) Pani konsultantka pokazała nam jak prawidłowo zmyć makijaż, jak wklepać krem i krem pod oczy. Potem dobrała nam podkład i puder. Było super! Miałam na sobie make-up, ale wyglądałam jakby bez niego. Wielkie wow! Niestety cena tych kosmetyków jest dość zaporowa i na razie się na nie nie skuszę :(  Potem było rozdanie giftów i rozmowy, plotki, pogaduszki! :D Po wszystkim zmyłam się z Kasią do pobliskiej kawiarni. Uważam, że spotkanie było jak najbardziej udane, wszyscy byli niesamowici i pomogli mi w projekcie. A jakim projekcie? Dowiecie się potem.... :)

Fotki ze spotkania dołączę potem, jak już nasza fotografka je opublikuje :)
Teraz fotkiprezentów:)


1. Krem energizujący Sothys- ciekawa firma, która nie sprzedaje swoich kosmetyków w sklepach tylko w spa :) I właśnie od salonu spa dostałyśmy te cudeńka, a mianowicie od Salon Escape, który mieści się w Warszawie. Dostałam też ulotkę  z ich zabiegami i chyba się skusze na któryś z nich :) Muszę jeszcze wspomnieć, że Sothys jest importowany z Francji przez Beauty Trade :) A tak między nami, mam nadzieję, że krem wreszcie nawilży moją suchą skórę :)

 2. Zestaw trzech mega próbek dostałam od Studia Fryzur Mariusza Szymojko. Są to: odzywka, szampon i olejek. Ten ostatni już kiedyś miałam i mi przypasował, więc liczę, że reszta też będzie super :) 



 3. Od Pani konsultantki dostałyśmy nowe zapachy Mary Kay. Osobiście zapach jest dla mnie ciekawy, ale nie idealnie trafiony w mój gust. Mam nadzieję, że się polubimy, bo za buteleczką przepadam. Jeszcze nigdy nie miałam styczności z tą firmą, więc jestem ciekawa jak z jakością tych perfum ;)

 4. Od Schaffashoes  każda z nas otrzymała bon na 100zł do wykorzystania w ich sklepie. Gdy weszłam na ich stronę wszystko było mega drogie( o wiele więcej niż 100zł), ale voucher obejmował promocje, więc się bardzo ucieszyłam. Pośród wielu przecenionych butów wybrałam czarne lordsy i dzisiaj właśnie doszły :) Po dwóch dniach, kurierem, schaffa spisała się na medal. Jutro Wam je pokażę, bo będzie post New in :)


 5. Kosmetyki Isadory urzekły mnie swoim dizajnem, a także kolorem(pomadka!). Myślę, że ciekawie będzie je testować, szczególnie że ostatnimi czasy miałam ochotę na nowy tusz, bo ten z Rimmel już powoli zasycha. A kremowy eyeliner się przydam, bo tego rodzaju kosmetyki szybko eksploatują się w mojej kosmetyczce. Dlaczego? Przecież nigdy nie wychodzę bez "kociego oka", koniecznie czarnego :) 
Kosmetyki Isadory możecie kupić też na stronie Luxury :)


 6. Rabat do sklepu Imperial- raczej nie skorzystam, bo rabat 10% to nie rabat.

 7. Delawell sprezentowało nam odżywkę keratynową do paznokci, a także kilka próbek z serii Spa. Bardzo lubię dostawać próbki, bo mogę je potem używać na wszelkich wyjazdach :)  A odżywka doczeka się recenzja na pewno, moje paznokcie to prawdziwy koszmar :P Każda z Was może sobie ją(a także inne produkty Delawell) sprawić, bo ich kosmetyki są dostępne w Hebe.

8. Kilka próbek od Love me green, miałam już je kiedyś, więc pewnie polecą w świat, albo do kosmetyczek moich przyjaciółek :)



9. Kompleksowa pielęgnacja od firmy Pilomax bardzo mnie zaskoczyła :) Ale pozytywnie! :) Wprawdzie nie mam włosów farbowanych(no dobrze mam, ale tylko trochę na końcach:P), ale są strasznie suche i myślę, że hipernawilżające produkty postawią je do pionu. Osobiście bardzo cenię produkty Pilomax, bo są tanie i dobrze radzą sobie z moimi włosami. 


10. Bluza od Voltaire&Moliere jest najlepszym prezentem z tego spotkania. Oversizowa, idealna do legginsów i parki, a także do spódnicy typu skater. Do tego ten świetny nadruk. Czuję, że to będzie mój ulubiony ciuszek w szafie :)






+ fotki z imprezy od fotografa Olgi Fi Figaszewskiej, ze strony Wizja świata trzecim okiem










:) 



W Spotkaniu uczestniczyli:

Uff, dotarłam do końca, mam nadzieję, że Wy też :) 
Jutro outfit, trzymajcie się cieplutko :) 


15 komentarzy:

  1. bluza obłędna!
    zapraszam na kokilkowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  2. sporo tych rzeczy :)))) świetna bluza!

    OdpowiedzUsuń
  3. O jaa, super :) Czemu w Trójmieście nie ma takich spotkań ?:D

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna bluza :)
    i już nie mogę doczekać się zdjęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To musiało być niesamowite wydarzenie =) prezenty cudne, zwłaszcza bluza =)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hei, fajny post :) Strasznie podoba mi się Twój desing bloga. Śliczny po prostu <3 No i oczywiście podoba mi się Twój blog! Zdjęcia.. super.

    Zapraszam do obserwowania, jeśli Ci się spodoba oczywiście ;)

    bluejeans-lulu.blogspot.com/

    Jeśli mogłabyś, kliknij proszę w banner PersunMall, byłabym bardzo wdzięczna! <33

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna bluxa *.*
    ChciaLabym uczestniczyć w takim spotkaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna bluza tak jak i blog :-) obserwuję i zapraszam do obserwacji mojego bloga:-)
    definition-of-dreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne zdjęcia ! podollblog.blogspot.com zapraszam wszystkich na bloga, który prowadzi chłopak !

    OdpowiedzUsuń
  10. o łał zazdroszczę wam tak owocnego spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Haha czytajac takie posty coraz czesciej rozwazam zostanie bloggerka!

    OdpowiedzUsuń
  12. Shots i Pilomax to moje moje cuda sprzed ładnych kilku lat!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz :*

Copyright © 2014 Miss-cosmo15 , Blogger