Hej <3 Już za kilka dni Boże Narodzenie! Nie mogę się doczekać, prezenty już przyszykowane, teraz tylko zapakować i obserwować twarze bliskich przy otwieraniu. Uwielbiam sprawiać bliskim przyjemność :) Na ten moment czekałam cały listopad i pół grudnia. Choinka pojawi się najprawdopodobniej w sobotę, już nie mogę się doczekać jej strojenia. P świętach mam zamiar wybrać się do lumpeksu, na basen i łyżwy :) Potem Sylwester, który organizuję u siebie w domu i Studniówka :D dostaniecie zdjęcia z każdego święta + Studniówki :) Na pewno będziecie ciekawe jak się na nią ubiorę :P
Dzisiaj pokażę Wam moje ulubione kosmetyki okresu świątecznego. Teraz używam ich na okrągło, cały czas odurzając się piernikowm zapachem :D
Peeling już znacie, w tamtym roku dostałam go do testowania od firmy The Body
Shop. Peeling przypadł mi do gustu i mam go w kolejne Święta. Towarzyszy mi praktycznie codziennie, bo bardzo delikatnie złuszcza skórę. I pachnie niesamowicie! Jeżeli chcecie wiedzieć więcej, zapraszam na recenzję z tamtego roku, poszukajcie w starych postach :)
Shop. Peeling przypadł mi do gustu i mam go w kolejne Święta. Towarzyszy mi praktycznie codziennie, bo bardzo delikatnie złuszcza skórę. I pachnie niesamowicie! Jeżeli chcecie wiedzieć więcej, zapraszam na recenzję z tamtego roku, poszukajcie w starych postach :)
Po scrubie jest mydełko w kształcie serduszka. Uwielbiam otaczać się w uroczych, ślicznych przedmiotach. Mydełko ślicznie pachnie i dobrze myje, poza tym jest to gadżet, który zdobi nasza łazienkę :)
I trzeci kosmetyk, czyli miniaturowy żel pod prysznic o zapachu pierniczków. Ojacie, jak on pachnie! Zdecydowanie świątecznie, jak reszta pokazanych tu produktów, które używam o tej porze roku, głównie ze względu na miły i adekwatny do pory roku zapach :) Żel niestety szybko się kończy, ale na okres bożonarodzeniowy spokojnie starczy <3
Jakie posty chcecie czytać? Ostatnio zauważyłam spadek liczby wyświetleń i komentarzy, więc liczę na Waszą małą pomoc :)
+ Zapraszam na mój ask :D
****http://ask.fm/misscosmo15****
Bardziej od zapachu pierniczków lubie same pierniczki :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Łodzi nie ma już TBS :(
z przyjemnością zaopatrzę się w żel o zapachu pierników:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne opakowanie ma ten peeling, muszę spróbować <3
OdpowiedzUsuńwww.llealicious.blogspot.com
oj, ten zel musi genialnie pachnieć!!! <3
OdpowiedzUsuńzapach pierniczków - wspaniały
OdpowiedzUsuńmnie też czeka w tym roku 100 dniówka - jeszcze nie mam sukienki! YOLO ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na konkurs: dziś ostatni dzień!
niuntis.blogspot.com
Ja jakoś w tym roku niestety nie czuję świątecznej atmosfery.
OdpowiedzUsuńRównież mam ten sam żel do kąpieli o zapachu pierniczków, świetny!
Takie świąteczne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wszystkim którzy mają w sobie tą świąteczną atmosferę, naprawdę. Co do kosmetyków obstawiam że zapach powala ale nie miałam przyjemności ich sprawdzić.
OdpowiedzUsuńMusze kiedys wyprobowac tego peelingu :)
OdpowiedzUsuńkasia-kate1.blogspot.co.uk
Udanej 100 dniówki! :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować żelu od joanny, pierwsze widzę :)
Racja serruszko zdobi ale szybki zmieni sie w zwykłą kuleczkę :(
Maleje może dlatego, że ludzie wymagają też odwiedzin na swoich blogach? oczekują też odwiedzin i pozostawienia czegos po sobie :)
Pozdrawiam