Hej :) Nie jestem maniaczką perfum, w swoich zapasach posiadam tylko kilka zapachów i używam je naprzemiennie. Zwykle są to owocowe wody perfumowane, które bardzo pasują do mojego dziewczęcego stylu i osobowości. Bardzo się ucieszyłam, gdy nawiązałam współpracę z firmą Carlo Bossi. Dostałam do przetestowania zapach o nazwie Carla i o niej właśnie będzie dzisiejsza recenzja :)
"Carla" pour Femme Carlo Bossi
Perfumy możemy kupić na stronie Carlo Bossi w cenie ok. 80zł za 100ml.
Producent o niej pisze:
Typ: kwiatowo – orentalno - owocowy
Nuta głowy: róża , pieprz , pomarańcza , Ylang- Ylang
Nuta serca: fiołek , jaśmin , Heliotrop
Nuta bazy: piżmo , wanilia - drzewo cedrowe , drzewo sandałowe - malina
Moja opinia:
Perfumy są w pięknej, solidnej buteleczce, która jest przezroczysta. Ma ona srebrne delikatne napisy i korek w kształcie diamentu. Jest piękną ozdobą toaletki i bardzo lubię eksponować ją na półce :) Atomizer działa bardzo dobrze, nie zacina się, szybko i łatwo dozuje odpowiednią ilość produktu.
Carla jest odpowiednikiem zapachu Giorgio Armani "Armani Mania". Nigdy nie wąchałam tego zapachu, więc nie powiem Wam czym się różni od oryginału :/
Zapach jest bardzo intensywny, na początku jest orientalny, później bardzo słodki i kobiecy. Wyraźnie czuć wanilię, a także odrobinę pieprzu. Przy końcowej fazie, wyczuwalne są kwiaty, a przede wszystkim fiołek, jaśmin nieco mniej ;) Woda jest bardzo trwała, spryskuję się nią ok godziny 7 rano, a jest ze mną cały dzień, czasem czuję ją podczas wieczornego prysznica o godzinie 24 :) Zapach nie uczula i nie powoduje duszności, mimo, że jest bardzo intensywny.
Carla White to elegancki i jednocześnie dziewczęcy zapach :)
Dziękuję firmie Carlo Bossi za udostępnienie mi kosmetyków do recenzji :)
wygląda naprawdę ładnie. Zajrzysz? Bardzo mi na tym zależy.http://loveemyydreeam.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńkwiatowe zapachy nie są dla mnie niestety, bardzo mnie głowa od nich boli :(
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu bynajmniej uwielbiam kwiatowe slodkie zapachy ;)
OdpowiedzUsuńja mam już za dużo perfum
OdpowiedzUsuńLubię je
OdpowiedzUsuń