Hejka, wczoraj przyszła do mnie przesyłka z wymianki. W paczce był róż i puder z limitowanek Essence, krem Avon spa do suchych łokci oraz rozlana mgiełka, która po części odratowałam.
Kosmetyki bardzo mi się podobały, szczególnie róż. Na początku przestraszyłam się że będzie koszmarnie ciemny, ale potem, po nałożeniu na skórę, okazał się świeży i delikatny. Bardzo przydatna jest także pompka, a opakowanie? Marzenie! Puder także niczego sobie. Jest biały, sypki i transparentny. Ma bardzo ładne opakowanie. Długo matuje, buzia jest po nim aksamitna. Krem z Avon ładnie pachnie, nie wiem czy dobrze nawilża, bo stosuję go od wczoraj. Ogólnie jestem zadowolona. Jak przetestuje to napiszę na blogu.
Ostatnio nieco się zaniedbała, ale niedługo mam potkanie z Nim i muszę ten tydzień poświecić odnowie biologicznej (oczywiście nie zaniedbując nauki). Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze i spotkanie się uda. Trzymajcie kciuki moi kochani <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz :*