Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was recenzję przypraw od Rafex. Dostałam je już dawno temu, ale zaczęłam korzystać z nich dopiero po przeprowadzce. Ogólnie bardzo lubię gotować, testować nowe przepisy. Z racji tego, że nie jem mleka, glutenu ani jajek, w kuchni często pojawiają się przepisy wegańskie i wegetariańskie. Mimo to naprawdę kocham mięso i nie mogłabym bez niego żyć. Szczególnie bez kurczaka i indyka. Wieprzowina średnio mi smakuje, wołowiny w ogóle nie jem.
Przyprawy od firmy Rafex bardzo mi się przydają i używam ich niemal codziennie. Najprawdopodobniej w ciągu najbliższych kilku dni dodam zdjęcia 10 potraw, które najbardziej lubię robić i jeść :)
Zacznijmy od Przyprawy Warzywnej, która jest uniwersalna. Dodaję ją do zup, sosów, nawet do szpinaku z makaronem! Jest bardzo smaczna i zdrowsza od zwykłej Vegety. Przyprawa do schabowych i tymianek nie są używane zbyt często, ponieważ rzadko kiedy robię takie kotlety, a tymianku zwykle nie mam do czego użyć :/ Może polećcie mi jakieś fajne potrawy właśnie z nim?
Chrupiącą panierkę z miodem i orzechami arachidowymi używałam już kilka razy i powiem Wam że idealnie pasuje do kotletów z indyka. Zajada się nimi głównie mój Narzeczony, ponieważ ja unikam orzeszków ziemnych. Przyprawa do Gyrosa jest idealna do kurczaka z ryżem. Do tej niezwykle prostej potrawy robię sałatkę warzywną z sosem francuskim z Biedronki. Mój narzeczony uważa żę ta przyprawa jest jego ulubioną i często dodaje ją do potraw.
Pieprzy używam głównie do ryb. Ostatnio moim hitem jest mintaj zapiekany z papryką. Właśnie do niego dodaję kolorowe pieprze, wyglądają fantastycznie z papryką i cudnie smakują. Postaram się dodać przepis na tego mintaja, bo to naprawdę świetne i szybkie danie.
Goździki przydały mi się w sezonie jesiennym, kiedy to robiłam pieczone jabłuszka z ryżem. Dodawałam kilka goździków, cynamon, trochę cukru i miałam pyszny deser. Teraz używam ich również do jabłek, ale zapiekanych w piekarniku. Przyprawa do kurczaka po lubelsku jest używana do przygotowywania tego mięsa do pizzy. Czasem robimy też filety z tą przyprawą i podajemy z kaszą gryczaną i sosem pieczarkowym.
Majeranek jak majeranek, często dodaję do mięska, albo do zupy :) Kminu tak samo. Ostropest ostatnimi czasy jest bardzo popularny, ale użyłam go może raz? Chyba oddam go mamie albo babci :)
Czarnuszki używam do wytrawnych naleśników z pastą wegańską meksykańską. Polecam ją każdemu, jest cudowna i pyszna. Droga, ale warta swojej ceny. Przyprawy do pieczenia chleba jeszcze nie wykorzystałam, ale jutro będę piec mój pierwszy w życiu chleb i na pewno dodam trochę tej mieszanki do ciasta. Na pewno powiem Wam czy mi w ogóle wyszedł i jak smakował. Przyprawa do karkówki jest smaczna, ale czekam z nią na sezon grillowy, gdzie będę oprószać nią mięsko na grilla.
Oprócz tego co na zdjeciach, miałam jeszcze przyprawę włoską, którą zużyłam migiem do pizzy i spaghetti. Szła jak woda, bo bardzo lubię włoską kuchnię a także "Jaś i Małgosię" do mięs(przepyszna, idealna do grillowanego kurczaka i tortilli) i jeszcze jedną do herbaty i kawy(zużyłam w grudniu, na ciepłe herbatki po pracy).
Dziękuję firmie Rafex za przesłanie mi przypraw :)
http://rafex.eu/
Chrupiące panierki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTez mam od nich przyprawy.
OdpowiedzUsuńuwielbiam orientalne przyprawy
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tych przypraw :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
o kurczę, chyba muszę zrobić zakupy ;)
OdpowiedzUsuń