Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was recenzję moich ulubionych masek od Perfecty. Jeżeli chodzi o tego typu kosmetyki, to używam tylko tych "jednorazowych", w saszetkach. Są wygodne, niedrogie i jest naprawdę duży wybór. Perfectę polubiłam głównie za cenę i dobrą jakość, więcej w recenzji :)
Maseczki Perfecta: nawilżanie, odżywianie i rozświetlenie
Moja Opinia:
Maseczki są w saszetkach podzielonych na pół, jedna saszetka=jedna aplikacja. Zwykle kupuję je w Rossmannie, w cenie ok. 2zł. Jedna saszetka starcza mi na całą twarz, szyję i odrobinę dekoltu.
Aplikuję je dwa razy w tygodniu, po peelingu (nawilżająca i odżywiająca) i przed wielkimi wyjściami (rozświetlająca). Jeżeli chodzi o działanie to najbardziej lubię nawilżającą, bo ma lekką konsystencję, dobrze się wchłania i zostawia miękką i delikatną buzię, bez irytującego tłustego filmu. Używam jej wtedy, kiedy potrzebuję dobrego nawilżenia, ale skóra i tak jest w dobrej kondycji. Odżywiającej używam, kiedy skóra jest w kiepskim stanie, widzę suche skórki i jest bardzo ściągnięta. Maseczka nr. 2 zostawia łagodzący film, porządnie odżywia twarz, jest ciężka, ale nie zapycha porów. Z kolei rozświetlającej używam przed wyjściami (wesele, impreza, itd) i nakładam ją na 30 minut przed nałożeniem makijażu. Po tym czasie zbieram nadmiar wacikiem i nakładam na twarz podkład. Skóra jest pięknie rozświetlona, a podkład trzyma się dłużej.
Maseczki nie spowodowały u mnie wysypu pryszczy, ani podrażnień. Są moimi ulubionymi zawsze mam ich zapas w domu. Serdecznie polecam :)
Nie znam żadnej z tych maseczek, ale kiedyś używałam saszetki do pielęgnacji dłoni i stóp - peeling i maska w dwóch komorach.
OdpowiedzUsuń