Naturalny krem oliwkowy Ziaja
Krem można kupić wszędzie, widziałam go i w aptece i w drogeriach, w supermarketach i małych sklepikach. No i oczywiście w internecie :)
W opakowaniu znajdziemy 50ml, cena to ok.3-5 zł, czyli nie drogo :)
Opinia Producenta:
"Uzupełnia niedobór cennych substancji odżywczych. Wzmacniając płaszcz lipidowy działa ochronnie na skórę. Regeneruje naskórek i zapobiega nadmiernej utracie wody. Skutecznie łagodzi podrażnienia.
Przeznaczony do cery normalnej i suchej, a w szczególności do skóry skłonnej do podrażnień i wysuszenia. "
Moja opinia:
Opakowanie:
Krem jest zamknięty w zielonym słoiczku, z którego bardzo dobrze się ten specyfik wyjmuje. Kontrolujemy ilość opakowania, bierzemy tyle ile trzeba :) Trochę to niewygodne dla pań z długimi paznokciami, ale pewnie jakoś to przeboleją.
Krem dobrze się otwiera i zamyka, zewnętrznie jest bardzo estetyczny i nie mam nic do zarzucenia.
Zapach:
Niby oliwkowy, ale jednak trochę chemią zalatuje. Na szczęście szybko się ulatnia.
Kolor:
Mlecznobiały.
Konsystencja:
Bardzo gęsta, ciężka i ogólnie trudno się rozprowadza. Zostawia biały film i skórę trochę tłustą. Bardzo długo się wchłania.
Działanie:
Krem zapychał mnie na twarzy, więc zastosowałam go na dłonie. Tu sprawdził się o niebo lepiej. Ręce były miękkie, nawilżone i podrażnienia się zmniejszyły. Jest to efekt na ok. 6 godzin, potem znowu trzeba nałożyć porządną warstwę, bo cienka w ogóle się nie sprawdza i poza zostawieniem filmu, nic nie robi.
Na twarzy, jak już mówiłam się nie sprawdził ale ja mam cerę mieszaną(ale baardzo przesuszoną), więc polecę go osobom ze skórą po prostu suchą. W tym przypadku pewnie sobie poradzi. Kompletnie nie nadaje się pod makijaż bo podkład się na nim bardzo roluje i sprawia straszne problemy! Mimo to do rąk okazał się świetny i na pewno wrócę do niego kolejnej zimy, bo na lato jest zbyt ciężkim smarowidłem :)
Wydajność:
Średnia, wolałabym żeby był bardziej wydajny :)
Skład:
Petrolatum, Aqua (Water), Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Cetyl Alcohol, Ceresin, Lanolin Alcohol, BHA, Ethylparaben, Methylparaben, Parfum (Fragrance), Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, Limonene, Hydroxycitronellal, Citral, Amyl Cinnamal, Cinnamyl Alcohol, Citric Acid.
Podsumowanie:
Dobry, ale tylko do rąk i w zimę.
Ocena:
6/10
I jak? Lubicie go? :) A może nie? Jak u Was się sprawdził?
Mam krem oliwkowy z Ziaji tylko że w białym słoiczku i naprawdę sobie go chwalę.
OdpowiedzUsuńslaby jest, strasznie zapycha;/
OdpowiedzUsuńtylko kokosowy! uwielbiam zapach i konsystencje <3
OdpowiedzUsuńwww.cookplease.blogspot.com
Dla mnie Ziaja tylko z nagietkiem i podobnie jak u Ciebie do rąk. To są zdecydowanie za ciężkie kremy jak do twarzy.
OdpowiedzUsuńmam ten krem, dla nie niestety jest za bardzo tlusty, ale myślę, że dla skóry suchej jest idealny :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
nie używałam jeszcze tego w słoiczku. Jestem wierna moim, sprawdzonym. Jakoś bałabym się, że mnie zapcha. Ale za to uwielbiam krem do rąk z tej samej serii. Niedrogi, około 6zł i fajnie się wchłania, nawilża. Godny polecenia.
OdpowiedzUsuńDla mnie za tłusty, kiedy go wypróbowywałam , zrobił z mojej twarzy drugą hiroszimę;<
OdpowiedzUsuńja od czasu do czasu używam tego kremu- najczęściej wtedy, kiedy mam przesuszoną skórę. Jest wtedy niezastąpiony.
OdpowiedzUsuńA ja go lubię to taki sos
OdpowiedzUsuńJa ziaji do twarzy nie stosuje od kiedy mleczko mnie uczuliło ;x
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
Moja mama stosuje i jest zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa będąc w Polsce używałam kilku produktów z Ziaji i fajnie się sprawdzały :)
miałam go kiedyś , dla mnie jest zbyt tłusty
OdpowiedzUsuń