Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was recenzję mojego ulubionego antyperspirantu od Rexony :)
Wcześniej używałam kulek z Dove, ale po obejrzeniu filmiku Karoliny z "Odrobiny Kobiecości" (jej kanał na YT - KLIK) postanowiłam się skusić na "Sexy Bouquet" i przepadłam! Zapraszam na recenzję :)
Antyperspirant "Sexy Bouquet" Rexona
Moja opinia:
Antyperspirant jest w dużym, metalowym opakowaniu, z różowym detalami i kwiatami. Aplikacja jest w "atomizerze", nic się nie zacina, ale aplikacja jest utrudniona, kiedy mamy dłuższe paznokcie. W razie czego aerozol można zablokować, np. na czas podróży.
Produktu używam codziennie rano, bo nie wierzę w jego 48h, poza tym codziennie się myję, przy okazji zmywając go co wieczór :) Zapach jest bardzo ładny, świeży i owocowy, bardzo kobiecy i świetnie współgra z perfumami, jakie używam (bzowy z Yves Rocher). Wytrzymuje cały dzień, pachy są suche i czuje się przyjemne odświeżenie. Mówię to z perspektywy osoby, która nie ma problemu z nadmiernym poceniem :) Nie zostawia plam na ubraniach. Nie podrażnia pach po goleniu, nie zostawia lepkiego filmu. Bardzo wydajny. Jak dla mnie fajny antyperspirant, którego warto wypróbować.
Lubię ten dezosorant.
OdpowiedzUsuńOooo mój letni ulubieniec! Uwielbiam zapach oraz to jak chłodzi i chroni nasze pachy w upalne dni. Zimą natomiast wolę trochę inne antyperspiranty :)
OdpowiedzUsuńKiedyś uzywalam tylko rexone
OdpowiedzUsuń