czwartek, 19 października 2017

Kosmetyki z dwóch promocji Rossmann'a -55% - kolorówka i pielęgnacja

Hej kochane :* Dzisiaj mam dla Was haul zakupowy z Rossmanna. Wiem, że takie posty cieszą się dużą popularnością, są chętniej czytane od reszty wpisów. Z racji tego, że na obecnej, makijażowej promocji kupiłam niewiele - same najpotrzebniejsze kosmetyki, postanowiłam dodać też, to, co kupiłam na tej poprzedniej, z produktami do włosów i ciała. Oto, na co się skusiłam :)

W pierwszej kolejności pójdą produkty do włosów :) W swojej stałej pielęgnacji mam odżywkę GlissKur, którą zwykle używam po uczesaniu włosów, niemal codziennie, na zmianę z olejkiem, także ona pierwsza powędrowała do koszyka. Maski/odżywki to nowości, Isana i Biovax to inspiracja z Instagrama, podobno sprawdzają się świetnie, a cena zachęciła mnie jeszcze bardziej do zakupu. Odżywka z Timotei znalazła się przypadkiem, bo ładnie pachniała i była niedroga :D 


Jeżeli chodzi o produkty do ciała to dla mnie same nowości :) Skusiłam się na duet z Eveline, czyli ujędrniający balsam/peeling pod prysznic i skoncentrowane serum wyszczuplające. Chociaż nie jestem osobą grubą, to przydałoby się trochę ujędrnienia. Olejek z Bielendy chciałam kupić już wcześniej, ale zawsze było nie po drodze. Używałam go już kilka razy i jestem zachwycona, bo dobrze nawilża i pięknie pachnie. Balsam z Vaseline miałam w innych zapachach i zawsze byłam zadowolona. Brązujący balsam do ciała pod prysznic Lirene i krem CC z Bielendy to takie gadżetowe kosmetyki, które też bardzo chciałam mieć w swoich zbiorach i się udało! :)


I maseczki :) Nowy w kosmetyczce był tylko "Beauty Bar" z AA, reszta to stali bywalcy, których uwielbiam i z czystym sercem mogę polecić. 


Z teraźniejszej promocji kupiłam bardzo mało. W sumie nie chciałam znowu wydawać pół wypłaty, na kosmetyki, które potem okażą się bublami, dlatego większość rzeczy, to kosmetyki, które używam i lubię. Podkład Affinitone, maskara Lovely, maskara i kredka do ust Wibo, to rzeczy, które już miałam i lubiłam. Z nowości mam balsam do ust EOS o zapachu truskawki i korektor Wake me up od Rimmela. Za zakupy zapłaciłam ok. 40zł i więcej mnie Rossmann nie skusił :D


1 komentarz:

  1. Razem calkiem sporo tego wyszlo ��
    Sama ostatnio bylam w Rossmanie, ale kupilam tylko trzy rzeczy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz :*

Copyright © 2014 Miss-cosmo15 , Blogger