sobota, 11 maja 2013

Kosmetyk, który powstrzymał łupież! :D

Hej :) Dzisiaj pora na recenzję produktu do włosów.  Bardzo lubię dbać o moje włosy, ale w zimę często dokuczał mi łupież. Wyszłam mu na przeciw stosując wodę brzozową. Co z tego wynikło? Wszystko w recenzji niżej :)


Woda Brzozowa Isana Hair


Kosmetyk można kupić wyłącznie w Rossmannie w cenie ok. 6zł za 500ml produktu.


Opinia Producenta:

Preparat do intensywnej pielęgnacji włosów normalnych i z łupieżem.

Wysoko-odżywcze ekstrakty z liści brzozy pielęgnują włosy i rewitalizują skórę głowy. Prowitamina B5 nadaje włosom połysk i wzmacnia je. 
Dzięki specjalnemu połączeniu aktywnych substancji
- poprawia się ukrwienie skóry głowy,
- włosy stają się mocniejsze,
- nabierają blasku i objętości, a łupież znika.


Moja opinia:

Opakowanie:
Woda jest w plastikowej, wielkiej butelce, co niestety utrudnia aplikację. Otwór w nakrętce jest zbyt duży i czasem można wylać bardzo, bardzo dużo. Poza tym trudno jest wetrzeć go w skórę głowy, bo wylewamy za dużo i jest nam po prostu niewygodnie. Żeby ukrócić swoje  męki przelałam wodę do butelki z atomizerem i o wiele lepiej jest mi go aplikować  Poza tym butla jest przezroczysta i dzięki temu wiem w jakiej fazie zużycia jestem obecnie :)
Zapach:
Kosmetyk bardzo śmierdzi alkoholem i jest to zapach uciążliwy. Na szczęście szybko znika i nie unosi się na włosach dłużej niż 10minut. 
Kolor:
Żółty

Konsystencja:
Co to dużo pisać, to woda przecież :)

Działanie:
Brzozowe cudo aplikuję zawsze po umyciu włosów, nakładam na skalp a potem chwilkę masuję. Woda nie poprawia stanu moich włosów(nie są grubsze, mocniejsze), ale za to zlikwidowała całkowicie uciążliwy łupież  Od początku stosowania jej nie mam żadnych oznak łupieżu! :) Wydłużył się też czas poszczególnych myc, bo włosy nie przetłuszczają się tak jak wcześniej.  Kosmetyk ich nie obciąża, nawet sprawia, że są lżejsze:) Nie zauważyłam poprawy blasku ani objętości. Mimo to woda bardzo mi podpasowała :) 

Wydajność:
 Dobra, przeciętna

Skład:

Podsumowanie:
Bardzo ją lubię, ale producent mógłby popracować nad zapachem i opakowaniem.


Ocena: 7/10

A Wy? Co lubicie wcierać we włosy? :)






9 komentarzy:

  1. mnie szampon załatwił i właśnie łupież mam
    ale kupiłam sprawdzony Head Shoulders ;) 2-3 mycia i problem z głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ją, ja tam lubię jej zapach, ale jak kto woli :)
    Łupież faktycznie znika, ale z przetłuszczaniem się włosów nie zrobiła u mnie kompletnie nic...:/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na szczęście nie mam łupieżu, ale myślę,że Ci którzy walczą z takim problemem zadowolą się tym kosmetykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie na łupież pomaga tylko Nizoral ..

    OdpowiedzUsuń
  5. ja na szczęście nie mam problemu z łupieżem, ale według mnie najlepsze są szampony z head shoulders :)
    kosmetyk bardzo ciekawy, jednak zapach odstrasza niestety :(

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet jej nie zauwazyłam na półkach, mój pierwszy zakup w Rossmannie to na pewno będzie to:) Niestety ale ostatnio przez farbowanie włosów dostałam łupieżu i ciężko mi się go pozbyć raz a porządnie:(

    OdpowiedzUsuń
  7. i co?:D tanie nie zawsze znaczy złe;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam mały problem z łupieżem więc ten kosmetyk pewnie niedługo znajdzie się u mnie w domu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz :*

Copyright © 2014 Miss-cosmo15 , Blogger