Hej kochane :) Mam dzisiaj dla Was recenzję popularnego tuszu z Rossmanna, czyli "Pump up" od Lovely. Pamiętam, że skusiłam się na niego podczas Rossmannowej promocji, dlatego, że niemal wszystkie posty o tym co kupić w czasie jej trwania zawierały właśnie ten specyfik do rzęs. Postanowiłam dać mu szansę i przekonać się czy faktycznie jest taki fajny, jak go wszędzie opisują. :)
Tusz "Curling pump up" Lovely
Moja opinia:
Maskara jest w solidnym, plastikowym opakowaniu. Nie rozpadło mi się, a szczoteczka ma ciekawy kształt, którym dobrze nakłada się tusz na rzęsy. Konsystencja tuszu jest dość rzadka, ale to nie przeszkadza w malowaniu, tzn. tusz nie spływa z rzęs. Maskara świetnie pogrubia rzęsy i lekko je wydłuża, ja nakładam dwie warstwy i jestem bardzo zadowolona. Jest chyba pierwszym tego typu produktem, który mi się nie kruszy i wytrzymuje cały dzień na rzęsach. Rzęski nie są sklejone, ale za to pięknie podniesione. Tusz nie podrażnił moich wrażliwych oczu, anie nie odbijał się na powiece. Kosztował mnie ok 5-6zł i kupiłam go w Rossmannie. Jak dla mnie hit! :)
Szukałam jakiejś dobrej maskary bo moja z Sephory pomimo wysokiej ceny nie zachwyca :/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
weerka-blog.blogspot.com
Ta maskara bardzo fajnie spisuje się na moich rzęsach :)
OdpowiedzUsuńZużyłam już kilka opakowań, bardzo lubię ten tusz :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten tusz! :)
OdpowiedzUsuńten tusz jest super :D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciepiszehistoriee.blogspot.com
bardzo go lubie i często o niego powracam :D
OdpowiedzUsuń