Nooo i prawie wakacje :) Nie mogę się już doczekać upalnego, suchego lata. Marzę o tym żeby wreszcie opalić moja wampirzą skórę. Już niedługo koniec euro, jestem z tego powodu bardzo smutna, ale jednocześnie pocieszam się myślą o tym, że po wakacjach ruszają kolejne kolejki Ligi Mistrzów. Może Chelsea wygra po raz drugi? Mam taką nadzieję, choć kibicuję też innym drużynom :)
Dzisiaj chciałabym się pochwalić moimi nowymi butkami - ślicznymi koturnami z CCC. Po pierwsze maja "mój" kolor, w którym zawsze mi do twarzy. Po drugie były mega tanie, tylko 59.90, a po trzecie mają urocze kokardki i są dosyć wysokie(to działa jak miód na mój niski wzrost). Ponadto pasują do większości moich ubrań. Jak widać na drugim zdjęciu mam nieco psychodeliczny pedikiur(lepiej go widać w innym świetle). Buciki są marki Jennifer.
Teraz pora na mój pierwszy make-up'owy post. Dziś pokaże Wam mój codzienny makijaż oczu. Zwykle używam tylko eyelinera, cieni i maskary. Mój podstawowy zestaw wygląda zwykle tak:
Na początku nakładam pędzelkiem jasny cień(pierwszy od lewej), potem w załamaniu maluję jasnoniebieskim, potem maluje kreseczkę eyelinerem(tylko i zawsze czarnym) i tuszuje rzęsy. Ot, prosty makijaż, idealny na ciepłe dni!
Teraz jak oko prezentuje się w tymże makijażu:
Wybaczcie mi za moje wszechobecne piegi i wszelkie braki na zdjęciach. To moje pierwsze takie foty więc mogłam pozwolić sobie na trochę niedociągnięć z powodu braku doświadczeń. Mam nadzieje że post Wam się podobał :P
buciki fajne, ale kreseczka sprawia, że masz smutne oko, powinna być ciut cieńsza, prędzej się kończyć i jaskółeczka powinna iść bardziej w górę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę, ale bardziej lubię grube kreseczki(nawet mi w takich lepiej). A te fotki mi nie wyszły, bo normalnie oko mam weselsze :P
OdpowiedzUsuńśliczne buciki
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te koturny :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te buciki :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i będzie mi miło, jeśli do mnie też zerkniesz :)
kosmetyczny-raj.blogspot.com
Świetne buty. :)
OdpowiedzUsuńśliczne buty. ja też kibicuje Chelsea, ale też i Arsenalowi. fajny blog.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń