OOTD: marynarskie klimaty

Hej :) Dzisiaj przychodzę do Was z outfitem w stonowanych kolorach :) Oczywiście stylizacja składa się praktycznie z samych second handowych łupów., których u mnie w szafie jest całe mnóstwo(ba, ciucholandowe ubrania to 90% mojej szafy!). A jak już nie kupię w lumpie, to tylko na porządnych wyprzedażach :P Już nawet nie pamiętam, kiedy kupiłam coś po nie przecenionej, sklepowej cenie. Chyba tylko buty :P Nie wiem jak wy, ale ja chyba wolę zakupy w lumpku, niż w zwykłych sklepach. Przecież nie trudno ubrać się w sieciówkach, to sklepy dla mało kreatywnych ludzi, którzy szukają łatwego i banalnego rozwiązania. Lumpy są o wiele, wiele lepsze, dla ludzi, którzy chcą się wyróżnić :) Oczywiście, nie mówię że sieciówki są złe :) Sama tam czasem chodzę, szczególnie na przeceny, ale generalnie second handy są moimi ukochanymi sklepami z ubraniami : )

Do białych, poszarpanych shortów założyłam zwykłą, granatową bluzkę z długim rękawem. Do tego włożyłam złotą bransoletkę, beżowe baleriny i torebkę czarno-granatową. Sportowa elegancja :)

Shorty-River Island, Sh(4zł)

Bluzka-Camaeiu, Sh(70 groszy)

Bransoletka-Iloko(10zł)

Torebka-New Yorker(20zł)

Buty-Deichmann

A jak Wy lubicie się ubrać? :)